Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dominikanin w Letniej Redakcji Dziennika Łódzkiego i NaszegoMiasta

Matylda Witkowska
Ojciec Krzysztof Pałys z Fundacji Przeciwdziałania Uzależnieniom Dominik
Ojciec Krzysztof Pałys z Fundacji Przeciwdziałania Uzależnieniom Dominik Krzysztof Szymczak
W piątek po raz ostatni spotkaliśmy się z naszymi Czytelnikami pod letnim parasolem Dziennika Łódzkiego i serwisu Lodz.NaszeMiasto.pl. Na koniec wakacji odwiedził nas dominikanin ojciec Krzysztof Pałys, który rozprawił się z mitem grasujących w wakacje sekt.

Z ojcem Krzysztofem Pałysem z Fundacji Przeciwdziałania Uzależnieniom Dominik, rozmawia Matylda Witkowska:

Dziecko wraca z wakacji z nową fryzurą, koszulką Behemotha i jakimiś dziwnymi przyjaciółmi. Rodzice się martwią. Słusznie?
Najpierw powinni z nim porozmawiać i dowiedzieć się co stoi za zmianami wyglądu zewnętrznego? Może to być niezły pretekst do dobrej rozmowy z dzieckiem, próby zrozumienia jego świata wartości. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że ogromnie rzadkie są przypadki, aby w czasie jednych wakacji dziecko diametralnie się zmieniło. Problemy nie pojawiają się nagle.

Ale czasem grzeczne dziecko nagle zmienia się w imprezującego nastolatka...
W tym wieku to prawdopodobnie tylko objaw buntu, który akurat może prowadzić do konstruktywnych zmian. Każdy mądry pedagog wie, że jeśli jakieś dziecko nie przejawia żadnych oznak buntu, we wszystkim zgadza się z mamą i tatą, powinno to budzić raczej nasz niepokój niż entuzjazm.

Ale tyle się słyszy o grasujących w czasie wakacji sektach... Kiedy powinniśmy się zaniepokoić?
Na przykład wtedy, gdy człowiek chce zerwać kontakty z bliskimi lub podejmuje działania, które są destrukcyjne dla niego lub środowiska w którym żyje. Każdy przypadek należy traktować indywidualnie. Zamiast się martwić, może lepiej skonsultować się z pedagogiem lub jakąś osobą, do której mamy zaufanie, także w naszej fundacji możemy udzielić w tej sprawie pomocy. Świat naprawdę nie musi być zły, wiele osób wraca z wakacji odmienionych, ale pozytywnie. Miesiąc temu prowadziłem rekolekcje autostopowe i widziałem że wielu uczestników miało wątpliwości, nie byli pewni czy sobie poradzą. Wrócili szczęśliwi, pewniejsi i otwarci na innych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki