Jednym z miast w województwie łódzkim, które w czwartek, 20 stycznia odwiedził Donald Tusk, był Tomaszów Mazowiecki. Zawitał do hurtowni mrożonek przy ul. Zgorzelickiej, którą od 30 lat prowadzą tomaszowianie Stanisław i Bożena Filipkowie. Pan Stanisław oprowadził szefa Platformy po hurtowni i mówił o bieżących problemach, z którymi musi się mierzyć.
- Ceny średnio od września wzrosły o 20 procent, w niektórych produktów nawet o 50 proc. Nikt dziś nie jest w stanie zagwarantować, jaka będzie cena za miesiąc, czy choćby lodów latem. Ja nie podpisałem żadnego kontraktu długoterminowego z punktami żywienia zbiorowego czy szkołami, bo nie mogę dać gwarancji stałej ceny - mówił pan Stanisław dodając, że producenci, od których kupuje towar, nie są w stanie zapiąć cennika, bo nie wiedzą, jakie za chwilę będą ceny prądu, gazu czy surowców. - A na końcu i tak koszt tego wszystkiego spadnie na nabywcę w sklepie, tylko kto od nas będzie kupował, jak to będzie tyle kosztować.
Donald Tusk przyznał, że to jego pierwsza wizyta w hurtowni mrożonek i był bardzo zainteresowany tym, jak ona funkcjonuje i jak jej właściciel radzi sobie z obecną sytuacją.
- Z moich rozmów z przedsiębiorcami, które przeprowadziłem w ciągu ostatnich kilki dni wynika, że przedsiębiorcy w różnych częściach kraju mają te same problemy. Przede wszystkim problemy z drożejącym prądem, jak w hurtowni mrożonek w Tomaszowie, czy drożejącym gazem, jak w pizzerii, którą dziś odwiedziłem, które są zagrożeniem dla ich dalszej działalności. Przedsiębiorcy mają problem z utrzymaniem ceny na takim poziomie, by była ona do zaakceptowania dla klienta. Kolejny problem to Polski Ład, przedsiębiorcy nie mogą dziś sobie poradzić z gąszczem przepisów, nie mogą nic zaplanować. To jest zbrodnia na polskiej gospodarce, że te wszystkie decyzje i nieszczęścia zbiegły się w jednym czasie - mówił Donald Tusk w Tomaszowie.
WIADOMOŚCI Z ŁODZI
Tomaszów Mazowiecki był jednym z miast w województwie łódzkim, które lider Platformy Obywatelskiej odwiedził w czwartek. Zanim przyjechał do Tomaszowa był w Ksawerowie, Pabianicach i Piotrkowie Trybunalskim. Podczas konferencji prasowej w Ksawerowie oprócz problemów przedsiębiorców poruszał tematy dotyczące m.in. komisji śledczej ds. Pegasusa, wieku emerytalnego Polaków czy sytuacji na wschodniej granicy.
W Piotrkowie Trybunalskim Donald Tusk odwiedził firmę Nowalijka, która również odczuwa skutki rosnących cen.
- Właściciele mogą być bardzo dumni z firmy, którą prowadzą na najwyższym europejskim poziomie, ale oni też są w dość dramatycznej sytuacji. Na podstawie kontraktów długoterminowych sprzedali po cenach z zeszłego roku bardzo dużo produktów i nie mogą tego renegocjować z sieciami handlowymi. Będą teraz dostarczali przez długie tygodnie coś, co z ich punktu widzenia jest o wiele droższe po tych samych cenach i nawet tak świetnie prosperująca firma też ma dziś kłopoty - mówił Donald Tusk.
WOADOMOŚCI Z ŁODZI I REGIONU
HOROSKOP 2022
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?