- Trwa postępowanie, które wyjaśni przyczyny śmierci 19-latka - mówi Marta Płomińska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie. Jak zaznacza policjantka, na tym etapie nie można wykluczyć żadnej ewentualności. Łącznie z tą, że przyczyną śmierci młodego człowieka mogły być dopalacze.
Śmierć 19-latka to już drugi w ostatnich dniach przypadek zgonu, którego przyczyną było zatrucie. W piątek 27 - lipca, zmarł 28-letni mieszkaniec Bełchatowa. - W tym przypadku również lekarz jako przyczynę wskazał zatrucie - mówi Marta Płomińska.
Na tym nie koniec. Tylko w minionym tygodniu do bełchatowskiego szpitala w ciężkim stanie trafiły trzy osoby, które najprawdopodobniej zatruły się dopalaczami. Dwie z nich przywieziono w stanie zagrażającym życiu. Jedna z nich (kobieta) opuściła już szpital na własne żądanie. Mężczyzna, 21-letni mieszkaniec Bełchatowa, nadal walczy o życie.
- Przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej - mówi Katarzyna Babczyńska, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Bełchatowie. Przy 21-latku znaleziono opakowanie po środku, który (najprawdopodobniej) zażył. To ALFA - PIHP, znany także pod nazwą „flakka” lub „zombi”.
Czytaj też: Tragedia w Łodzi: 30-latka zmarła po zażyciu dopalaczy. Sprzedawca zatrzymany
- Poprawia się natomiast stan młodego mężczyzny, który w sobotę, 28 lipca, trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy również z podejrzeniem zatrucia dopalaczami - dodaje Babczyńska.
Dopalacze zbierają śmiertelne żniwo także w innych miastach. 24 lipca zmarła 30-letnia łodzianka, która 4 dni wcześniej zażyła dopalacz. Z kolei w minioną środę w Ostrowie Wlkp. zmarł 24-latek. Okazało się, że wcześniej z dwiema 18-letnimi koleżankami brali dopalacze. Kobiety także trafiły do szpitala, ale udało się je uratować.
Zobacz też: Jak chronić dzieci przed dopalaczami?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?