Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dostaniesz pieniądze z urzędu pracy, jeśli znajdziesz pracę w innym mieście

Aleksandra Tyczyńska
Dostaniesz pieniądze z urzędu pracy, jeśli znajdziesz pracę w innym mieście
Dostaniesz pieniądze z urzędu pracy, jeśli znajdziesz pracę w innym mieście Aleksandra Tyczyńska
Do 7,5 tysiąca złotych na tzw. zasiedlenie mogą otrzymać młode osoby, którym udało się znaleźć legalną pracę w mieście położonym 80 km od domu.

Julia skończyła studia dwa lata temu i do tej pory nie znalazła pracy w swoim rodzinnym mieście. We Wrocławiu, gdzie studiowała, mogłaby pracę zacząć właściwie od zaraz i to zgodną ze swoim wykształceniem. Jest jeden problem - wynajęcie pokoju kosztuje tysiąc złotych miesięcznie, a na początek trzeba zapłacić za trzy miesiące z góry. Takich osób w Łódzkiem są setki, ale dopiero teraz mają większą szansę na ułożenia sobie życia w innym mieście. Powód? Pośredniaki mają pieniądze na wypłatę tzw. bonów na zasiedlenie. Można dostać do 7,5 tys. zł na cele mieszkaniowe.

- To absolutna nowość przeznaczona do osób do 30. roku życia i choć na razie traktujemy ją pilotażowo, to staramy się promować, bo to ciekawa forma wsparcia zatrudnienia - mówi Henryka Gawrońska, dyrektor PUP w Piotrkowie, uważając, że ten rodzaj wsparcia może z czasem się rozwijać.

Piotrkowski pośredniak wstępnie liczył, że taką formą wsparcia obejmie do 7 osób, ale obecnie - w związku zainteresowaniem - zwiększa tę liczbę nawet do 10.

- Mamy 38 tys. zł na ten cel, ale możemy nieco zmniejszyć kwotę wsparcia dla jednej osoby, by wypłacić ją większej liczbie osób - wyjaśnia Lidia Pietrusiewicz, kierownik wydziału programów rynku pracy PUP w Piotrkowie.

Jeszcze większe zainteresowanie bonami jest w Radomsku. Tam pośredniak wstępnie liczy, że wyda ich 20, czyli najwięcej w województwie.

- Jeśli będzie potrzeba, to przesuniemy jeszcze pieniądze z innych zadań - mówi Łukasz Więcek, kierownik centrum aktywizacji zawodowej PUP w Radomsku, gdzie dzisiaj rozpoczyna się przyjmowanie wniosków.

Dużego zainteresowania "bonami przesiedleńczymi" upatruje w tym, że z Radomska, w którym są mniejsze perspektywy zatrudnienia, a do dużych miast jest wystarczająca liczba kilometrów. Jednym bowiem z podstawowych wymogów, jakie trzeba spełnić, by otrzymać wsparcie, jest znalezienie pracy (legalnej z umową o pracę i minimalnym wynagrodzeniem) w miejscu odległym o co najmniej 80 km.

Dlatego też, np. w Rawie Mazowieckiej i Skierniewicach, zainteresowanie jest mniejsze.
- Mamy pieniądze na 10 bonów, dwa zostały przyznane. Zainteresowanie na pewno byłoby większe, gdyby nie to, że z Rawy do Warszawy, gdzie najczęściej młodzi ludzie szukają pracy, jest 70 kilometrów - mówi Dorota Zdziechowska, zastępca dyrektora PUP w Rawie.

Skierniewice na razie planują przyznać pięć "bonów przesiedleńczych", a jeśli nadal nie będzie nimi zainteresowania, to przesunąć pieniądze na inne rodzaje bonów, które obowiązują od tego roku, jak stażowe, szkoleniowe i zatrudnieniowe.
- Na bony stażowe mamy 40 chętnych - mówi Jacek Januszkiewicz, kierownik CAP w skierniewickim pośredniaku.
Blisko setka wyjedzie?

Nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia weszła w życie w maju, ale w sprawie bonów wytyczne były aktualizowane przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej jeszcze w lipcu. Nowela wprowadziła m.in. bony na zasiedlenie, stażowe (póki co cieszące się największym zainteresowaniem), szkoleniowe i zatrudnieniowe.

Pośredniaki do sprawy bonów na zasiedlenie podeszły ostrożnie, nie wiedząc jakie może być zapotrzebowanie na zupełnie nową formę aktywizacji zawodowej.

Jak podaje Aneta Jarczyńska, kierownik wydziału rynku pracy WUP w Łodzi, zapotrzebowanie na bony na zasiedlenie pośredniaki zgłaszały w czerwcu. Z Łódzkiego zaintersowanych było 13 powiatów: radomszczański (20 bonów), pajęczański (15), wieluński (10) i na mniej niż 10: opoczyński, skierniewicki, sieradzki, piotr- kowski, wieruszowski, rawski, tomaszowski, łowicki, poddębicki i łódzki wschodni.

W sumie zostało złożone zapotrzebowanie na 89 bonów na zasiedlenie, które mają być rozliczone do końca roku.
Żeby dostać pieniądze, musimy znaleźć pracę w innym mieście. Później w PUP spotykamy się z doradcą, składamy wniosek i podpisujemy umowę. Wypłata jest jednorazowa, ale pracować musimy przynajmniej przez pół roku.

============06 Zdjęcie Podpis 8.5(42428689)============
b Z założenia "bony przesiedleniowe" mają rozwiązywać problem młodych bezrobotnych osób, które nie mogą znaleźć pracy w rodzinnej miejscowości, ale mają perspektywy w większych miastach
============08 Cytat 12(42428693)============
Bony na zasiedlenie to absolutna nowość i traktujemy ją na razie pilotażowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki