Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dr Janusz Lasota: Są ciężarne, które popijają alkohol nawet w szpitalu

rozm. Agnieszka Jasińska
Dr Janusz Lasota
Dr Janusz Lasota Krzysztof Szymczak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Z doktorem Januszem Lasotą, ordynatorem oddziału położniczo-ginekologicznego szpitala im. Rydygiera w Łodzi rozmawia Agnieszka Jasińska

Do szpitala w Skierniewicach trafiła ciężarna, która miała prawie 5 promili alkoholu w organizmie. Dziecko zmarło. Zna Pan podobne przypadki?
Niestety, takie sytuacje nie są wyjątkiem. Zdarzają się coraz częściej. Na nasz oddział trafiła ostatnio ciężarna dziewczyna, która miał 3,1 promila alkoholu w organizmie. Była w stanie upojenia alkoholowego. Co więcej, w takim stanie trafiła tutaj już kolejny raz. Rozmawiamy z nią, tłumaczymy. Obawiam się jednak, że na niewiele się to zdaje.

Ale przypadki ciężarnych, które trafiają do szpitala po kilka razy, są chyba wyjątkiem?
Niestety, również nie są to pojedyncze sytuacje. Nasze społeczeństwo ma bardzo poważny problem z alkoholem. Pijane ciężarne trafiają do szpitala najczęściej w godzinach nocnych, zwykle w weekendy, w nocy z piątku na sobotę albo z soboty na niedzielę. Problem najczęściej dotyczy młodych dziewcząt, dwudziestokilkuletnich. Wiele z nich jest przywożonych do szpitala przez policję. Nocne dyżury lekarzy są bardzo trudne.

Jak zachowują się pijane ciężarne pacjentki?
Są bardzo agresywne. Zachowują się wyjątkowo niegrzecznie wobec lekarzy. Nie pozwalają nic sobie narzucić, wszystko wiedzą najlepiej. Zawsze mówię w takiej sytuacji lekarzom, żeby nic się nie odzywali, tylko robili swoje.

Takie przypadki zdarzają się tylko w patologicznych środowiskach?
Absolutnie nie. Zdarza się, że na nasz oddział trafiają zadbane, eleganckie kobiety w ciąży. Pijane. Po wyglądzie zewnętrznym nikt nie powiedziałby, że mogą mieć problem z alkoholem.

Czy w szpitalu przychodzi otrzeźwienie?
Niekoniecznie. Wiele ciężarnych kobiet pije alkohol nawet w szpitalu, po kryjomu. Wódkę ukrywają na przykład w butelce po innym napoju. Kobiety palą też papierosy. Stoją rano na zewnątrz szpitala, nie przeszkadza im, że jest zimno. Nałóg jest dla nich najważniejszy.

Jak picie alkoholu w ciąży wpływa potem na rozwój dziecka?
Alkohol przechodzi do łożyska. Przy przewlekłym piciu dochodzi do uszkodzeń wewnątrzmacicznych. Po urodzeniu u takich dzieci obserwuje się zespół poalkoholowy. Przejawia się to na przykład padaczką, agresją, trudnościami w skupieniu się, problemami w nauce.

Jak reaguje rodzina, która odwiedza pijaną ciężarną?
Odwiedzający nie widzą żadnego problemu w tym, co się stało. Zwykle podobnie myślą, to takie samo towarzystwo. Od nich taka kobieta na pewno nie dostanie reprymendy.

Czy ciąża jest dla takich kobiet problemem? Jak często kobieta chce zostawić dziecko w szpitalu, oddać do adopcji?
To się nie zdarza. Kobiety chcą urodzić i wychować dziecko. O adopcji nie wspominają. Nie chcą oddać dziecka.

Dlaczego kobiety w ciąży sięgają po alkohol?
Żyjemy w stresie. Poza tym alkohol jest dostępny wszędzie, o każdej godzinie. Istnieje powszechne przyzwolenie na picie, nawet w ciąży. Alkohol podawany jest przy każdej możliwej okazji, na urodzinach, imieninach, ślubach i pogrzebach. Pije się w rodzinach, młodzież uczy się picia od dorosłych. Mój szpital mieści się w śródmieściu Łodzi. To specyficzne miejsce. Jednak wiem, że problem dotyczy także innych szpitali. Niestety, wszędzie kobiety piją alkohol w ciąży i nic sobie z tego nie robią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki