Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga na terenie Piotra Misztala za miejskie pieniądze. Kto za to odpowiada?

Agnieszka Magnuszewska
- Trzeba mieć wyjątkowy tupet, by odebrać łodzianom drogę, przekazać ją biznesmenowi i jednocześnie mówić, że będzie się mieszkańcom drogę przywracać - mówi Włodzimierz Tomaszewski
- Trzeba mieć wyjątkowy tupet, by odebrać łodzianom drogę, przekazać ją biznesmenowi i jednocześnie mówić, że będzie się mieszkańcom drogę przywracać - mówi Włodzimierz Tomaszewski Krzysztof Szymczak / archiwum
Wciąż trwa debata odnośnie drogi na Janowie, którą wybudowano na terenie Piotra Misztala za miejskie pieniądze. PiS znalazł winnych?

Kto odpowiada za to, że miasto wybudowało drogę za publiczne pieniądze na terenie należącym do biznesmena i byłego posła Piotra Misztala? Dyskusja trwa od kilku lat. W czwartek winą za to Włodzimierz Tomaszewski, byłby wiceprezydent i obecny radny PiS, obarczył Młodych Demokratów, czyli łódzką młodzieżówkę PO.

Jeden z członków MD - Tomasz Kacprzak - próbował ostatnio rozwiązać problem mieszkańców Janowa, którym były poseł utrudnia parkowanie na wspomnianej drodze.

- Trzeba mieć wyjątkowy tupet, by odebrać łodzianom drogę, przekazać ją biznesmenowi i jednocześnie mówić, że będzie się mieszkańcom drogę przywracać - mówi Tomaszewski.

W jaki sposób Młodzi Demokraci oddali drogę Misztalowi? Zdaniem Tomaszewskiego, poprzez blokowanie budownictwa komunalnego na Janowie i Olechowie, do którego owa droga miała prowadzić. Jeszcze w latach 80. wywłaszczono dawnych właścicieli pól (100 ha) na obu osiedlach, przeznaczając je na mieszkaniówkę. W 1999 r. potwierdził to plan miejscowy i dlatego zaczęto teren uzbrajać.

Zaczęła się też budowa dróg. Jednak potem zgłosili się dawni właściciele domagający się zwrotu ziemi, na której nie zbudowano bloków.

Na działce jednego z nich wybudowano już część drogi. Mimo to teren udało mu się odzyskać. Potem odkupił to Misztal.

- Jak za czasów PO była decyzja starosty, że ziemię trzeba oddać, to należało ją zaskarżyć w części dotyczącej drogi. Albo ponownie wszcząć procedurę wywłaszczeniową. Jednak tego nie zrobiono - podkreśla Tomaszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki