Drogi krajowe w Łódzkiem: gminy pozbyły się dawnych krajówek

Miasta i gminy z terenu województwa łódzkiego skrzętnie skorzystały z możliwości pozbycia się odcinków dawnych dróg krajowych, które dostały w niechcianym prezencie po wybudowaniu tras ekspresowych. W ten sposób pozbyły się problemu wysokich kosztów związanych z bieżącym utrzymaniem i naprawami starych krajówek. Zgodnie z nowym prawem, niechciane drogi uzyskały status wojewódzkich. Jak informuje rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi Marcin Nowicki, od gmin zostało przejętych łącznie 160 kilometrów dróg.

Oświetlenie dróg krajowych. Gminy nie muszą już płacić, ale uregulują zaległości

Stosowne uchwały podjęły rady 19 miast i gmin. Województwo musiało wziąć na własny garnuszek 80,3 km dawnej drogi krajowej 12. Najdłuższego odcinka tej trasy pozbyła się gmina Grabica, bo prawie 16 km. Z kolei łączna długość przekazanych fragmentów starej czternastki to 58,2 km. Tutaj pod względem długości przoduje Złoczew - blisko 12 km. Jest to jedna z tych gmin, które przekazały marszałkowi więcej niż jedną drogę (Złoczew dorzucił jeszcze 2,3 km dawnej DK 45). W przypadku ósemki w starym śladzie ZDW dostał odcinki o łącznej długości 19,2 km.

Nowy przebieg dróg krajowych w regionie łódzkim [AKTUALNA MAPA]

Możliwość przekazania starych krajówek wprowadziła nowela ustawy o drogach publicznych. Jednak nowe przepisy umożliwiają też tzw. kaskadowe przekazywanie dróg, co rodzi obawy wśród lokalnych władz. Sejmik wojewódzki może przekazać odcinek swojej drogi powiatowi, a ten gminie.

- I w ten sposób wrócimy do punktu wyjścia - obawia się Sylwester Skrzypek, wójt gminy Sokolniki.

Samochody ciężarowe wracają na drogi krajowe. Nie chcą płacić na S8

Na razie nie wiadomo, których dróg i czy w ogóle zdecyduje się pozbyć województwo. W biurze prasowym marszałka usłyszeliśmy, że ewentualne decyzje w tej sprawie na pewno nie zapadną szybko.

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
14-20 grudnia 2015 r.