Dotyczy to między innymi jaj, a ma to związek z koniecznością wymiany klatek dla kur, którą narzuciła Unia Europejska.
- Jaja zdrożały już o 24 procent, gdy porównamy ceny z września 2011 do września tego roku - twierdzi dr Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. - W grudniu mogą być droższe o 25 procent niż przed rokiem. Zdrożało też mięso, zarówno wołowina, wieprzowina, jak i drób, średnio od 6 do 8 procent. Jest to uzależnione między innymi od kosztów walut, importu, stanu pogłowia, a nawet od pogody.
Przeciętnie o 9 procent więcej niż 12 miesięcy temu płacimy za ryby. Wpływ na to ma m.in. ograniczanie dostępu do łowisk, które wynika z międzynarodowych limitów połowów. Rosną też koszty ponoszone przez rybaków i armatorów, m.in. wskutek wzrostu cen paliw. Nie można też zapomnieć o kursach walut. Część ryb na naszych stołach pochodzi z importu, a słaby złoty oznacza, że płacimy za nie coraz więcej.
Od kilku do nawet kilkudziesięciu procent zdrożały owoce, drogie są zwłaszcza cytrusy i banany. Ma to związek ze słabszymi zbiorami spowodowanymi suszą, przez co wzrosły ceny na rynkach światowych, a także wysokimi kosztami importu, wynikającymi z osłabienia złotego.
Nieznacznie, bo o ok. 3 proc., zdrożały cukier i mleko. Ma to związek, głównie w przypadku cukru, z cenami na rynkach światowych, a także z rosnącym zapotrzebowaniem.
Przed świętami nie powinny zbyt mocno wzrosnąć ceny pieczywa i makaronu. Zdaniem dr Świetlik, produkty te będą droższe o ok. 2 procent, gdyż sytuacja na rynku zbożowym, także światowym, jest stabilna.
Nie wiadomo dziś, ile w grudniu zapłacimy za kilogram karpia.
- Co roku jesienią mowa jest o tym, że karpie mocno zdrożeją, ale w grudniu okazuje się, że jeśli nawet podwyżka była, to nie tak drastyczna, jak zapowiadano - przypomina dr Świetlik. - Nawet jeśli produkcja krajowa będzie niższa od zakładanej, to będzie w naszych sklepach sporo ryb z importu.
Powody do narzekania mają hodowcy karpi z naszego regionu. W tym roku rybom bardzo zaszkodziła pogoda, a konkretnie susza, która wystąpiła w Łódzkiem.
- Nie było wystarczającej ilości wody, przez co ryby nie osiągnęły takich rozmiarów, jak się spodziewaliśmy - mówi Tadeusz Michaś, właściciel gospodarstwa rybnego w Bełdowie koło Aleksandrowa Łódzkiego, który hoduje przeciętnie sto ton karpi. - Trzeba pamiętać o tym, że część pożywienia ryby czerpią właśnie z wody i tych naturalnych składników w suchym roku im zabrakło. W naszym województwie sytuacja była tak trudna, że w stawach znajdowało się zaledwie 30 procent wody w porównaniu ze stanem normalnym. Spowoduje to na pewno niższą wagę ryb niż rok temu. W innych regionach kraju tak źle nie było, ryb nie powinno więc brakować.
Tadeusz Michaś dopiero zaczął odławianie i nie wie, ile ryb ostatecznie uda mu się sprzedać. Nie jest więc w stanie podać ceny. W ubiegłym roku sprzedawał ryby po 12 zł (w hurcie) i po 14 zł (w detalu) za kilogram.
W naszym regionie, jak wynika z danych GUS w Łodzi, najbardziej zdrożały cytryny, bo aż o 38 procent. Wynika to z porównania cen z grudnia ubiegłego roku do września tego roku (nowszymi urząd nie dysponuje).
O blisko 10 procent zdrożały jaja, we wrześniu za sztukę płaciliśmy średnio 0,56 zł. Szynka gotowana, popularna w pierwszy i drugi dzień świąt, kosztuje średnio 24,27 zł za kilogram - ponad 7 procent więcej niż w grudniu ubiegłego roku.
Zdrożało także mięso. Przeciętnie o 6 procent więcej niż pod koniec ubiegłego roku płaciliśmy we wrześniu za wołowinę z kością. Kosztowała - uśredniając - 24,32 zł za kilogram. W tym samym czasie schab środkowy osiągnął cenę 16,17 zł - blisko 5 procent wyższą niż w grudniu 2011 r. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w ostatnim kwartale roku ceny żywności zwykle rosną, dlatego też przed świętami większość artykułów spożywczych będzie droższa niż była we wrześniu. Zwiększą się więc różnice między cenami z grudnia 2011 a z grudnia tego roku.
Według dr Krystyny Świetlik to, ile wydamy na przygotowanie świąt, zależy też od tego, jaki udział w bożonarodzeniowym koszyku będą miały poszczególne produkty. Wydamy więcej jeśli np. zużyjemy więcej jaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?