Ul. Felińskiego została zamknięta na odcinku od ul. Gojawiczyńskiej do Tatrzańskiej. - Nie ustawiono żadnych znaków informujących o tym, by nie jechać w stronę ul. Felińskiego, bo jest zamknięta - podkreśla nasza Czytelniczka. - Rozumiem, że jest remont, ale drogowcy chyba powinni ustawić jakieś znaki informujące o braku przejazdu przez skrzyżowania z Felińskiego?
Zamknięcie ulicy na Dąbrowie odczuli nie tylko mieszkańcy tego osiedla, ale również kierowcy z Chojen. Stracili doskonały objazd Rzgowskiej, gdzie korki tworzą się z powodu remontu torów na skrzyżowaniu z Paderewskiego i Broniewskiego. Sporym utrudnieniem na Chojnach są też roboty drogowe na ul. Rolniczej.
- Trasa przez Dąbrowę była jedyną alternatywą dla mieszkańców Chojen. A rano, po zamknięciu ul. Felińskiego, wszyscy kierowcy dojeżdżający do tej ulicy musieli zawracać szukając innej trasy - podkreśla Czytelniczka. - To, co działo się na Dąbrowie, to koszmar.
Zarząd Dróg i Transportu przyznaje, że ustawienie znaków informujących o trwającym remoncie leży w gestii wykonawcy robót. - Inspektorzy ZDiT niezwłocznie sprawdzą poprawność oznakowania ul. Felińskiego. W sytuacji braku właściwego oznakowania zostanie to naprawione - zapewnia Anna Aleksandrowicz z biura prasowego ZDiT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?