Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugi dzień Explorers Festival za nami

mar
Rowerem przez Andy
Rowerem przez Andy Adam Wiśniewski
Drugi dzień 13. Explorers Festival upłynął pod znakiem dwóch kółek. O swoich podróżach opowiadali rowerzysta Adam Wiśniewski oraz motocykliści Robert Sirek i Mariusz Antonik. Wieczór zakończyła mocnym akcentem niemiecka wspinaczka Ines Papert.

Adam Wiśniewski okazał się wspaniałym mówcą. Jego opowieść o rowerowej wyprawie po Ameryce Południowej wzbudziła niemałe wrażenie na licznie zgromadzonej publiczności. A sala widowiskowa na Politechnice Łódzkiej jak zwykle pękała w szwach wypełniona przez żądnych pasjonujących opowieści miłośników podróży.

Charyzma i poczucie humoru Adama dodatkowo ubarwiały i tak pasjonującą opowieść o tym, jak w cztery rowery przemierzali Andy. Jak poznawali kulturę Inków i Azteków, jak we znaki dawała im się choroba wysokościowa i ostry klimat wysokogórski. Jak zakochali się wszyscy w tej zamorskiej krainie, w której czas płynie w zupełnie innym tempie niż u nas.

Jednośladami podróżowali też Robert Sirek i Mariusz Antonik, którzy na dwóch Hondach Africa Twin przemierzyli Syberię docierając nad Morze Ochockie. Po drodze musieli zmagać się z ukraińskimi milicjantami, rosyjską "grawiejką" (charakterystyczną drogą szutrową) i nawigowaniem po stepach Mongolii. Wszystkie niedogodności wynagrodziły im jednak widoki, jakie ujrzeli, ludzie, jakich poznali na szlaku oraz satysfakcja z dotarcia do Magadanu w Górach Kołymskich.

Na koniec, o swoich mrożących krew w żyłach (dosłownie i w przenośni) wyprawach opowiedziała Ines Part z Niemiec, która od lat zajmuje się wspinaczką. Wielokrotna mistrzyni we wspinaczce skałkowej jakiś czas temu zakochała się we wspinaczce lodowej, która, mimo niezwykłej trudności, dostarcza nie dających się z niczym porównać przeżyć i satysfakcji. Ines wspinała się po lodospadach Kanady, Szkocji i Nepalu. Swoją opowieść o górach i ludziach, których poznała, zobrazowała zdjęciami, które wciskały zgromadzonych w krzesła (a przynajmniej tych, którzy mieli gdzie siedzieć).

Jedną z najważniejszych wartości Festiwalu Gór jest zatarcie granicy między "gwiazdami" a publicznością. Wszyscy podróżnicy dostępni są dla gości, chętnie dzielą się swoimi wrażeniami w prywatnych rozmowach i w żadnym wypadku nie stronią od spotkań z innymi poszukiwaczami przygód i adrenaliny.

CZYTAJ TEŻ: 13. Explorers Festival w Łodzi

W piątek kolejny dzień Festiwalu. O godz. 18 Elizabeth Duda opowie o nieznanym obliczu Paryża, a tajemnice motolotni zdradzi R. Meredith-Hardy, który jako jedyny na świecie człowiek szybował nad szczytem Mount Everest. O godz. 20.45 w ramach Top Kina obejrzymy film "Eiger solo" w reż. Leo Dickinsona o pierwszym solowym wejściu północną ścianą na Eiger, jedną z najbardziej niebezpiecznych gór na świecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki