Drużyna kobieca AKS SMS Łódź remisuje w derbach z UKS SMS Łódź i odpada po rzutach karnych w Pucharze Polski

Mimo wyniku w rzutach karnych, zawodniczki AKS zaprezentowały się doskonale i można śmiało powiedzieć, że nie przegrały tego meczu. Wyrównana walka na boisku ! Spotkanie było prawdziwym pokazem piłkarskich umiejętności obu drużyn. Zarówno AKS, jak i UKS zaprezentowały wyrównany poziom, co sprawiło, że każda akcja była pełna emocji. Zawodniczki AKS SMS Łódź, popularnie nazywane "czarnymi panterami", zagrały mecz, który można opisać jako przemyślany technicznie, doskonały jakościowo i świetnie poprowadzony strategicznie.

Rywalki z UKS SMS miały przed sobą bardzo trudne zadanie, co podkreśla, jak dobrze przygotowane do tego meczu były piłkarki AKS. Bramkę dla AKS SMS Łódź zdobyła Julia Gajewska, co było jej pierwszym trafieniem w tym sezonie. Ten gol nie tylko dał prowadzenie czarnym panterom, ale także wzmocnił pewność siebie całego zespołu. To był moment, który dodał skrzydeł dziewczynom i pokazał, że drużyna nie ustępuje bardziej doświadczonym rywalkom. AKS SMS Łódź, mimo że dopiero rozpoczyna swój drugi sezon w trzecioligowych rozgrywkach, pokazał, że potrafi rywalizować z bardziej doświadczonymi drużynami. Warto wspomnieć, że sekcja kobieca tego klubu istnieje dopiero od dwóch lat, podczas gdy UKS SMS Łódź ma już ponad dziesięcioletnią tradycję w piłce kobiecej.

Mimo tej różnicy doświadczenia, zawodniczki AKS świetnie poradziły sobie z rywalkami, które w zeszłym roku zdobyły brązowy medal w U18, a na to spotkanie wzmocnione były nawet zawodniczkami z wyższych lig. Remis 1:1 w regulaminowym czasie gry to doskonały wynik, który pokazuje, jak wielki postęp zrobiły zawodniczki AKS. Choć ostatecznie odpadły z Pucharu Polski po rzutach karnych, zrobiły to w bardzo dobrym stylu. Ten mecz to doskonały prognostyk na dalszą część sezonu, a poziom gry, jaki zaprezentowały, napawa optymizmem na przyszłość.

Trener Adrian Krogul nie krył zadowolenia po meczu, chwaląc taktykę i zaangażowanie swoich podopiecznych zarówno na boisku, jak i poza nim. Z kolei wiceprezes klubu, Joanna Miller-Stępień, wyraziła dumę z determinacji swoich zawodniczek, które pokazały niesamowitą siłę fizyczną i psychiczną. „Czarne pantery” walczyły do końca, pokazując, że są w stanie stawić czoła każdemu rywalowi. Kibice AKS SMS Łódź dali czadu na trybunach, wspierając swoje zawodniczki do samego końca. Choć AKS SMS Łódź pożegnał się z Pucharem Polski, zrobił to w sposób, który z pewnością buduje nadzieje na udany sezon. Trzecia liga jeszcze zobaczy „czarne pantery” w akcji, a ten mecz pokazał, że drużyna jest na dobrej drodze, by osiągnąć sukcesy.