Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duma Przedsiębiorcy: JUPI PARK Katarzyny Króliszyn w Łodzi

Andrzej Gębarowski
JUPI PARK w Łodzi
JUPI PARK w Łodzi Andrzej Gębarowski
Pani Katarzynie Króliszyn z Łodzi, energicznej brunetce, udało się połączyć dwa tak zdawałoby się odrębne światy, jak zabawy kilkuletnich i nieco starszych dzieci oraz dynamicznie rozwijający się biznes. Efektem tego połączenia są rozległe, atrakcyjne i bezpieczne place zabaw w jedenastu miastach w całej Polsce. Dzieci znają je pod nazwą JUPI PARK.

Do JUPI PARKU chodzi się z mamą lub tatą, ale równie często przebywa się tu samodzielnie, w czasie gdy rodzice robią zakupy. Taki zresztą od początku był zamysł i dlatego wszystkie place zabaw powstały na terenie wielkich galerii handlowych. Ściślej biorąc, prawie wszystkie, bo pierwszy JUPI PARK, otwarty w Łodzi w maju 2010 roku, urządzony został w sąsiedztwie multikina Silver Screen. Ale już drugi plac zabaw, w Katowicach, znalazł swoje miejsce w centrum handlowym Silesia.

Po trzech latach działalności swojej firmy pani Kasia może się już uważać za główną w kraju specjalistkę od zarządzania placami zabaw. A to znaczy również: od zarządzania dziecięcymi zabawami - aby były atrakcyjne i bezpieczne dla maluchów oraz wzbudzały zaufanie ich rodziców. O tym, jak bardzo się to udało, świadczy dziś liczba 10 tysięcy dzieci bawiących się we wszystkich JUPI PARKACH w ciągu miesiąca.

Jak się to wszystko zaczęło? Po ukończeniu Wyższej Szkoły Działalności Gospodarczej w Warszawie pani Kasia, jak wielu aktywnych mieszkańców Łodzi, znalazła sobie pracę w wielkiej korporacji w stolicy, nie rezygnując z zamieszkiwania w rodzinnym mieście. Oznaczało to codzienne, dość wyczerpujące dojazdy. Wytrzymywała je przez kilka lat, aż doszła do momentu, gdy powiedziała: dość. Ola skończyła wtedy 6 lat i trzeba było pomyśleć o szkole dla córeczki. Szkole w Łodzi, a więc i mama powinna być na miejscu, aby Ola miała jej wsparcie w trudnych dla dziecka początkach edukacji.

Możliwe, że obserwując potrzeby Oli na kolejnych etapach dziecięcego życia, pani Kasia wpadła na pomysł założenia pierwszego placu zabaw. Naturalną koleją rzeczy Ola stała się jej główną doradczynią, oceniając i testując pomysły mamy.

Ten pierwszy plac zabaw, założony w sąsiedztwie sal kinowych, powstał za własne pieniądze. Ale już drugi, otwarty zaledwie miesiąc później w katowickiej Silesii, urządzony został za środki z kredytu. Słowem, nie było jeszcze wtedy wiadomo, czy łódzkie przedsięwzięcie się powiedzie, czy zainwestowane pieniądze kiedykolwiek się zwrócą. A jednak pani Kasia nie wahała się ani chwili.

- Zbyt długo nad tym myślałam i zbyt długo dopinałam różne szczegóły, żeby się wahać. Może był to też efekt mojego wcześniejszego treningu w korporacjach. Ja po prostu wiedziałam, że to się musi udać. I wiedziałam też, że muszę od razu wystąpić pewnie i z rozmachem, bo w takim przedsięwzięciu ważny jest efekt skali powiązany z wysoką jakością usług - wspomina Katarzyna Króliszyn.

Dlatego zaraz po Łodzi były Katowice, a potem Poznań, Świdnica, Kłodzko, Kędzierzyn-Koźle, Przemyśl... Bez efektu skali nie byłoby na przykład prężnego działu marketingu, który wymyśla różne akcje i warsztaty dla dzieci i rodziców. Bez efektu skali nie byłoby stać firmy na atrakcyjną cenowo ofertę. Nawet firmowe koszulki dla personelu są przez to tańsze.

- Cały mój personel, który liczy sobie obecnie 150 osób, ma za sobą przeszkolenie pedagogiczne. Powiem więcej - są to panie, które lubią bawić się z dziećmi. Muszą też mieć niezłą energię, bo dzieci, jak wiadomo, potrafią całkiem nieźle zmęczyć dorosłych - mówi pani Katarzyna.

Bardzo ważna jest również elastyczność oferty, która musi być dostosowana do zróżnicowanych potrzeb dzieci i atrakcyjna cenowo. Jeden przykład: każdy poranek w JUPI PARK może być zaczarowany. Czas przestaje się wtedy liczyć i za kilka godzin porannej zabawy płaci się tyle, co za jedną.

Plany na przyszłość? Wkrótce powstaną w Polsce kolejne JUPI PARKI. Nie sposób nie wspomnieć, że pani Katarzyna wkrótce znów zostanie mamą - w drodze są już bliźniaki. Kto wie, co jej doradzą, gdy trochę podrosną?

***

Akcja Duma Przedsiębiorcy

Co tydzień będziemy prezentować historię przedsiębiorców z naszego regionu. Mamy nadzieję, że ich przykład pokaże, że warto podjąć wyzwanie i że przy odrobinie wsparcia i dobrym przygotowaniu każdemu może się udać. Cykl jest elementem akcji Idea Banku, który postanowił udokumentować i wypromować działalność dziesiątek małych polskich firm, które odniosły sukces. Na wsparcie promocyjne może liczyć około 100 firm z całej Polski. Więcej informacji o akcji na stronie: http://www.ideabank.pl/duma-przedsiebiorcy

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki