Duże opóźnienia na budowie dróg rowerowych na Widzew i Teofilów

Budowę drogi na Widzew przez firmę Skanska z wielką pompą otwierał w październiku wiceprezydent Łodzi Radosław Stępień. Obiecywał że będzie gotowa na święta. Na Gwiazdkę wraz rowerzystami miał się przejechać nową ścieżką. Tymczasem Boże Narodzenie minęło, a droga rowerowa nadal jest w budowie.

Jak tłumaczy Witold Kopeć, łódzki oficer rowerowy, budowę utrudniła zimowa aura. - Przedświąteczne mrozy sprawiły, że roboty wstrzymano. Robotnicy wrócą, gdy się ociepli - wyjaśnia. Jak twierdzi oficer, ścieżka jest gotowa w 81 procentach. - Niektóre odcinki są już gotowe, na innych brakuje tylko ścieralnej warstwy - wyjaśnia.

Pojawiły się także dodatkowe trudności. Niektóre odcinki trzeba było przeprojektować, bo okazało się, że instalacje przebiegają inaczej niż się spodziewano. Tak jest między innymi w okolicy ul. Wydawniczej.

Także druga droga rowerowa - na Teofilów się opóźnia. Miała być gotowa jeszcze wcześniej, bo w drugiej połowie grudnia. - Tam firma prowadzi prace etapami. Odcinki od strony alei Włókniarzy są najbardziej zaawansowane - mówi Kopeć.

Nowy termin zakończenia prac to koniec stycznia. Jednak ostateczny, jaki otrzymały firmy to... kwiecień. - Na pewno na wiosnę nowymi ścieżkami się przejedziemy. Nie mogliśmy rozpocząć budowy wcześniej, bo nie było projektów - tłumaczy.

Z powodu opóźnień w realizacji z 10 mln zł zapisanych w tegorocznym budżecie na inwestycje rowerowe uda się wydać tylko 5,5 mln zł. Ponieważ nie udało się przesunąć tegorocznych pieniędzy na przyszły rok, pozostałe 2,5 mln zł zostanie opłacone z przyszłorocznego budżetu. Jest jednak szansa, by "uzupełnić" zaplanowany na 10 mln zł nowy budżet środkami przesuniętymi z innych celów.

Droga na Widzew ma mieć 5 km długości i prowadzić wzdłuż al. Piłsudskiego i Rokicińskiej od skrzyżowania marszałków do ul. Augustów z odnogą do dworca Łódź Widzew. Za nieco ponad 5 mln zł buduje ją firma Skanska. Droga na Teofilów ma mieć 1,6 km długości i prowadzić w dwóch odcinkach od al. Włókniarzy aż za wiadukt na Aleksandrowskiej z przerwą na mało ruchliwą ulicę Pułaskiego. Za niecałe 3 mln zł buduje je konsorcjum Pol Dróg.

Więcej szczęścia miały w minionym roku inne inwestycje rowerowe. Na początku grudnia oddano rowerzystom wykonaną przy okazji remontu ulicy ścieżkę na ul. Niciarnianej. Gotowe jest także 400 metrów trasy rowerowej na ul. Srebrzyńskiej między cmentarzem na Mani a Biegunową.

Jeszcze przed świętami oddano do użytku zmodernizowany chodnik pod wiaduktem na ul. Legionów i przy okazji wyznaczono kostkową nawierzchnią część dla rowerów. Jednak, jak podkreśla Witold Kopeć, nie jest to typowa ścieżka. - To tylko modernizacja chodnika dla pieszych - wyjaśnia. - Ale ponieważ rowerzyści i tak tamtędy jeżdżą, będę się starał, by dopuszczono tam ruch rowerowy.