Duże sukcesy wynalazców z Politechniki Łódzkiej

Łącznie prof. Barbara Kudrycka, szefowa MNiSW, przyznała 43 mln zł.

- To najlepsi z najlepszych - mówiła Kudrycka o "liderach". - Uzyskane granty pozwolą im na przyspieszenie prac badawczych, przygotowanie wdrożenia innowacyjnych technologii i rozwiązań w gospodarce i dobrą współpracę z partnerami z biznesu. To też ogromna szansa dla polskiej nauki, która wzbogaci się o nowe koncepcje i wzmocni swoją pozycję oraz konkurencyjność w Europie i świecie.

Największą dotację spośród badaczy z Politechniki Łódzkiej zdobyła dr Dorota Bociąga - aż 1,199 mln zł na projekt "MOdified BIOmaterials - MEDicine future". Badaczka interesuje się technologiami pozwalającymi tworzyć przyjazne dla pacjenta implanty, była już uczestniczką ministerialnego programu Top 500 Innovators, w którym wybrani naukowcy z polskich uczelni przyglądają się współpracy uczelni z biznesem w najlepszych ośrodkach akademickich świata - jak Stanford University, University of California w Berkeley i University of Cambridge.

Udział w Top 500 Innovators ma w życiorysie także dr Kamil Grabowski, kolejny "Lider" z 1,195 mln zł na projekt "Biometryczny system uwierzytelniania pozytywnego dla scenariuszy niekooperacyjnych". Systemy biometryczne służą do identyfikowania osoby na podstawie jej unikalnych cech, dr Grabowski ma już spore doświadczenie w pracach, które zbliżają zastąpienie dowodu przez analizę tęczówki oka.

Trzeci z nagrodzonych "liderów" z PŁ to dr Michał Frydrysiak, który zdobył 718 tys. zł na projekt "Tekstroniczny system do ochrony ludzi starszych". Tekstronika to połączenie włókiennictwa z wiedzą i elektroniką. Dr Frydrysiak ma już na koncie m.in. prace nad "elektroniczną skarpetą", po której założeniu pacjent szybciej wraca do zdrowia dzięki wbudowanym w skarpetę elektrodom.

Oczywiście, "liderzy", docenieni przez prof. Kudrycką to nie jedyni młodzi wynalazcy z PŁ. Także tekstroniki dotyczyła praca magisterska Pawła Kubiaka, który zaproponował w niej nową metodę ochrony samochodu przed kradzieżą. Pojazd "rozpoznaje", czy usiadł w nim jego właściciel lub osoba przez niego upoważniona - na podstawie masy ciała i jego sylwetki. Służą do tego włókniste czujniki umieszczone w fotelu kierowcy. Dzięki nim auto tworzy i "zapamiętuje" mapę ciała.

Praca Kubiaka zdobyła nagrodę w rozstrzygniętym wiosną konkursie "Młodzi Innowacyjni 2013" organizowanym co roku przez Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów.