Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa groźne psy pogryzły trzy osoby na cmentarzu w Żychlinie pod Kutnem

Dariusz Gabryelski
Dariusz Gabryelski
Dwa psy pogryzły w poniedziałek (8 czerwca) trzy przypadkowe osoby na cmentarzu w Żychlinie (powiat kutnowski). 83-letni mężczyzna trafił do szpitala. Policja znalazła właściciela zwierząt, który twierdzi, że psy uciekły w nocy z jego posesji. Czytaj więcej na następnej stronie
Dwa psy pogryzły w poniedziałek (8 czerwca) trzy przypadkowe osoby na cmentarzu w Żychlinie (powiat kutnowski). 83-letni mężczyzna trafił do szpitala. Policja znalazła właściciela zwierząt, który twierdzi, że psy uciekły w nocy z jego posesji. Czytaj więcej na następnej stronie Cztery Łapy Żychlin
Dwa psy pogryzły w poniedziałek (8 czerwca) trzy przypadkowe osoby na cmentarzu w Żychlinie (powiat kutnowski). 83-letni mężczyzna trafił do szpitala. Policja znalazła właściciela zwierząt, który twierdzi, że psy uciekły w nocy z jego posesji.

Prowadzimy postępowanie sprawdzające w tej sprawie. Chodzi o uszkodzenie ciała. Nie wiemy, czy właściciel psów poniesie jakieś konsekwencje, ponieważ mamy jeszcze za mało informacji w tej sprawie. Psy na pewno były szczepione. Właściciel przedstawił nam kartę szczepień – mówi Edyta Machnik, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Kutnie.

Psy na cmentarzu pogryzły trzy osoby

Ta dramatyczna sytuacja wydarzyła się w poniedziałek (8 czerwca) około godziny 11 na cmentarzu w Żychlinie (powiat kutnowski). Po nekropolii biegały dwa czarne wilczury. Nagle zwierzęta zaatakowały trzy osoby, które przyszły na groby. Pogryzione zostały dwie kobiety i 83-letni mężczyzna. Paniom udzielono pomocy na miejscu, a mężczyzna miał poważniejszą ranę ręki i pogotowie ratunkowe zabrało go do szpitala.
Strażacy przez ponad dwie godziny sprawdzali, czy po cmentarzu w Żychlinie nie biegają inny psy i czy nie ma tam innych pogryzionych osób. Policja i członkowie stowarzyszenia Cztery Łapy Żychlin rozpoczęły poszukiwania właściciela zwierząt.

Co grozi właścicielowi psów, które gryzły ludzi na cmentarzu

Właściciela psów udało się dość szybko znaleźć. Mężczyzna twierdził, że w nocy zwierzęta jakoś wydostały się z jego posesji. Nad ranem zobaczył, że nie ma jego psów i sam rozpoczął poszukiwania czworonogów, ale nie przyniosły one skutku – mówi Edyta Machnik.

Na razie trudno mówić o konsekwencjach jakie może ponieść właściciel zwierząt. To będzie zależało od obrażeń 83-latka. Policja sprawdzi też, czy zabezpieczenie posesji było odpowiednie i czy psy już wcześniej stamtąd uciekały.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki