Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa oblicza jazzu na żywo w Łodzi [ZDJĘCIA]

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
W pasażu Schillera i Łódzkim Domu Kultury odbyła się kolejna edycja Urbanator Days Fest. W Teatrze Muzycznym w Łodzi wystąpił Maciej Maleńczuk z zespołem w projekcie „Jazz for Idiots”

Jazz i jazz. Miłośnicy tego gatunku muzyki mieli w miniony weekend w Łodzi ciekawą okazję do porównania różnych sposobów podejścia do wykonywania jazzu. W sobotę w Teatrze Muzycznym wystąpił Maciej Maleńczuk z muzykami, w projekcie „Jazz for Idiots”. W niedzielę zaś w Piotrkowską popłynęły z Pasażu Schillera fantastyczne dźwięki Urbanatora podczas koncertu wieńczącego kolejne Urbanator Days.

Michał Urbaniak konsekwentnie realizuje w Łodzi swoją ideę uczenia jazzu, odzierania go z fałszywej koturnowości, przywracania mu przystępności i radości. Od 2005 roku, kiedy to odbyły się pierwsze Urbanator Days, przez będące istotą przedsięwzięcia warsztaty przewinęły się setki utalentowanych muzyków, którym spotkanie z mistrzem pewnie na długo zaszczepiło naturalność, ale i szczerość w traktowaniu muzyki. Doskonale to widać na scenie, gdy odbywa się podsumowanie kolejnej edycji warsztatów.

Tegoroczne warsztaty odbyły się w Łódzkim Domu Kultury. Była to niezwykła okazja do porównania swoich umiejętności z rówieśnikami, ale też skorzystania z doświadczenia samego Michała Urbaniaka, jak i znakomitych amerykańskich muzyków, którzy mu towarzyszyli. Uczestnicy warsztatów nową energię zaprezentowali w niedzielę na scenie w Pasażu Schillera, m.in. z towarzyszeniem Big Bandu Akademii Muzycznej w Łodzi pod kierownictwem Jacka Delonga.

Na finał na scenę wszedł Urbanator. Z Michałem Urbaniakiem (grającym na skrzypcach i saksofonie) zaprezentowali się w tym roku perkusista Frank Parker, basista Otto Williams, gitarzysta Femi Temowo, trębacz Jerzy Małek, wokalista Andy Ninvalle oraz grający na instrumentach klawiszowych Marek Pędziwiatr i wokalistka Patrycja Zarychta (oboje brali udział w warsztatach Urbanator Days) przed laty. Lider przedsięwzięcia doskonale łączy w swoim graniu amerykański feeling i przestrzeń z rodzimą, młodzieńczą świeżością i zaangażowaniem. Uczestnicy mieli okazję wysłuchać świetnie wykonanej, fenomenalnej dawki energetycznego jazzu. Aż szkoda, że zawiodła pogoda, która jeszcze do soboty rozpieszczała nas letnią temperaturą, a w niedzielę przeniosła nas w chłodną jesień. Ale cóż, jazz, szczególnie w Polsce, zawsze miał „pod górkę”...

Inną propozycją był koncert Macieja Maleńczuka z zespołem. Prowokacyjny tytuł, żart i jazz nieco siermiężnie wykonywany, ale z autentycznym szacunkiem dla gatunku. Uznanie należy się za to, iż muzyk sprzeciwia się oczekiwaniom publiczności, która pragnie dawnych piosenek. Może kiedyś będzie to jazz nie tylko dla idiotów...

Maleńczuk na saksofonie i jego „jazz dla idiotów”

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 5 - 11 września 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki