Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa razy droższa siedziba dla łódzkich urzędników w Brukseli

Marcin Darda
Przemek Swiderski/polskapresse
Regionalne Biuro Województwa Łódzkiego w Brukseli ma nową siedzibę. Dwa razy droższą. Wynajęcie poprzedniego lokalu kosztowało miesięcznie 2 tys. euro, teraz trzeba płacić 4 tys. euro. Funkcjonowanie łódzkiego przedstawicielstwa w stolicy Belgii w 2011 r. kosztowało samorządy Łodzi i województwa łódzkiego około pół miliona złotych.

Nową siedzibę biura w środę oficjalnie otworzyli marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień i prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Oboje uczestniczą w sesji plenarnej unijnego Komitetu Regionów.

Wysłannicy regionu w Brukseli zrezygnowali z eleganckiej, ale nieco przyciasnej kamienicy na rzecz blisko czterystumetrowego lokalu. Teraz urzędnicy Regionalnego Biura Województwa Łódzkiego będą mieli bliżej m.in. do siedziby Komisji Europejskiej, Stałego Przedstawicielstwa Rzeczpospolitej Polskiej przy Unii Europejskiej czy siedzib innych istotnych dyrekcji oraz Rady Unii Europejskiej.

Jak tłumaczą urzędnicy marszałka, zmiana lokalizacji ma również istotny związek z nowymi zadaniami, które czekają RBWŁ. Chodzi m.in. o przygotowanie do nowego okresu programowania funduszy unijnych, ale nie tylko.

Projekt "Łódzkie nabiera prędkości" zakłada w ciągu dwóch najbliższych lat organizację dwunastu stałych ekspozycji, które mają prezentować gospodarczy potencjał województwa. Każdej z tej wystaw towarzyszyć mają wernisaże oraz "inne imprezy organizowane wspólnie z przedsiębiorcami, jednostkami badawczo-rozwojowymi oraz organizacjami działającymi na rzecz rozwoju regionu i instytucji kultury" - czytamy w odpowiedzi nadesłanej z Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. W poprzednim lokum byłoby trudniej je przygotować, a nowy lokal ma m.in. sale seminaryjne i wystawiennicze.

W łódzkim przedstawicielstwie pracuje ośmiu urzędników opłacanych przez marszałka, prezydenta i niektóre łódzkie uczelnie. Trójka z tych urzędników rezyduje w Łodzi, ale opłacani są z budżetu RBWŁ.

Kosztami funkcjonowania biura dzieli się marszałek województwa łódzkiego z prezydentem Łodzi, którzy opłacają swoich pracowników, uczelnie płacą swoim. W 2010 r. działalność brukselskiego biura kosztowała marszałka 314 tys. zł, w zeszłym roku 346 tys. zł, a na ten rok zaplanowano 246 tys. zł. Z kolei prezydent Łodzi w 2010 r. zapłacił 222 tys. zł, w zeszłym roku 158 tys. zł. Tyle samo zamierza wydać w tym roku.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki