Dwa elektryczne samochodziki będą wozić na zabiegi małych pacjentów kliniki ortopedii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Ma to złagodzić ich stres na przykład przy zmianach opatrunków.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Zabawkowe bmw oraz lamborghini pojawiły się wczoraj w Klinice Ortopedii i Traumatologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Dzieci będą nimi wożone do sali zabiegowej na zmianę opatrunku. Ortopeda dr Krzysztof Małecki przyznaje, że taki zabieg to dla małych pacjentów dodatkowy stres. - Mam nadzieję, że dzieci będą wręcz chciały jeździć na zmianę opatrunków – mówi lekarz.
Po uruchomieniu samochodzików na oddziale od razu zrobiło się wesoło. 10-letni Filip, który jako pacjent testował już auto był zachwycony. - Nigdy nie miałem takiego auta. Mama myślała, że jestem za duży. Ale to naprawdę fajny samochód – mówił. Ale uśmiechały się nawet dzieci, które nie mogły akurat jechać.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Ewa Witkowska, psycholog z Matki Polki podkreśla, że dzieci na ortopedii często są po wypadkach lub stracie bliskich, leżą w szpitalu bardzo długo, są izolowane od otoczenia, a zabiegi nie są przyjemne. – To wszystko jest olbrzymim stresem. A taka atrakcja odwraca uwagę od szpitalnej codzienności - mówi psycholog.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Elektryczne samochodziki to dar Fundacji Indigo Nails, prowadzonej przez łódzkiego producenta akcesoriów do paznokci, która od kilku lat wspiera łódzki szpital. Współwłaścicielka firmy Magdalena Malaczyńska podkreśla, że koszt autka to zaledwie 4-5 tys. zł i wielu darczyńców w Polsce mogłoby zakupić podobne zabawki dla szpitali. – Marzę o tym, żeby takie autka pojawiły się też w innych miastach – mówi.
CZYTAJ DALEJ>>>
.