Zaczęło się w nocy o godz. 1.20, gdy zaczęło się palić w mieszkaniu na trzecim piętrze w bloku przy ul. Rogozińskiego. Strażacy wyważyli drzwi i wpadli do środka. Niestety, za późno. W przedpokoju leżała 63-letnia kobieta, która nie dawała oznak życia.
Reanimacja nie pomogła i lekarz pogotowia stwierdził zgon. Nikt więcej nie ucierpiał. W wyniku pożaru spaliło się wyposażenie jednego pokoju: m.in. łóżko, szafa i inne meble. Straty oszacowano na 30 tys. zł. Akcja gaszenia trwała dwie godziny. Wzięło w niej udział pięć zastępów liczących 18 strażaków.
Drugi pożar wybuchł o godz. 18 na parterze budynku wielorodzinnego przy ul. Piasecznej. Wszystko wskazuje na to, że około 30-letni lokator zasnął z zapalonym papierosom. Niestety, skutki były straszliwe. Mężczyzna spłonął. Jego leżące na łóżku ciało było zwęglone. W wyniku pożogi spaliło się łóżko, odzież i meble. Ponadto popękały szyby w oknach.
Z budynku ewakuowano trzy osoby. Nikomu z pozostałych lokatorów nic groźnego się nie stało. W akcji gaszenia, która trwała ponad godzinę, udział wzięło sześć zastępów liczących 20 strażaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?