Kobiety ranne w wypadku na S8 koło Pabianic.
Wypadek na S8 wydarzył się około 9 rano na drodze w kierunku Warszawy.
- 26-latka kierująca fordem fiesta, uderzyła w bariery energochłonne – wyjaśnia asp. Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Pabianicach. - Pod wpływem uderzenia pojazd przewrócił.
26-latkę i podróżującą z nią 57-letnią matkę z uszkodzonego pojazdu wydostali strażacy.
- Starsza z kobiet była w złym stanie, prawdopodobnie miała złamaną rękę – wyjaśnia mł. bryg. inż. Sławomir Wągrowski, rzecznik Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Łasku, która przybyła na miejsce.
CZYTAJ WIĘCEJ >>>>
Obie ranne kobiety trafiły do szpitala. Policja bada przyczyny zdarzenia. Nieoficjalnie wiadomo, że kierująca mogła wystraszyć się manewru, który wykonała jadąca przed nią ciężarówka i stracić przez to panowanie nad pojazdem. Samochody jednak nie zderzyły się.
Po wypadku droga w kierunku warszawy została zablokowana na kilka godzin. Utrudnienia trwają do tej pory. Kierowcom zaleca się objazd drogą krajową w kierunku Łasku i Zduńskiej Woli.
>>>>
Tragiczny wypadek w Dobroniu
To drugie poważny wypadek, do którego doszło na drogach między Pabianicami a Łaskiem w ciągu zaledwie kilkunastu godzin. Dzień wcześniej 26 maja w wypadku w Chechle zginął młody mężczyzna.
Jak wstępnie ustalili policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach, ok. 17.50 kierowca w wieku 32 lat nissana jadąc ul. Karolewską - z nieustalonych dotąd przyczyn - stracił panowaniem nad pojazdem i uderzył w zaparkowane przy krawężniku auto. Następnie wyjechał na ul. Pabianicką i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym bmw. Nissan jechał w kierunku Łasku, bmw - w przeciwnym kierunku. Za kierownicą bmw siedziała młoda, 22-letnia kobieta.
>>>>