Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwukrotnie przewróciły ją drzwi w hipermarkecie. Carrefour nie czuje się winny. Kobieta jest sama sobie winna?

Krzysztof Zając
Krzysztof Zając
Niepełnosprawną, 82-letnią Annę Gawłowską z ul. Sandomierskiej dwukrotnie przewróciły automatyczne drzwi, gdy wchodziła do hipermarketu Carrefour przy ul. Bandurskiego na Karolewie. Właściciele sklepu nie czują się winni.

Niepełnosprawną, 82-letnią Annę Gawłowską z ul. Sandomierskiej dwukrotnie przewróciły automatyczne drzwi, gdy wchodziła do hipermarketu Carrefour przy ul. Bandurskiego na Karolewie. Właściciele sklepu nie czują się winni.

Pani Anna jest niepełnosprawna. Ma kłopoty z chodzeniem i jaskrę. Jednak zawsze robiła zakupy w hipermarkecie Carrefour, bo mieszka w wieżowcu przy ul. Sandomierskiej i do sklepu ma kilkadziesiąt kroków. Zawsze też poruszała się podpierając laską.

Po zakupy poszła też 14 lipca 2018 r. Bezpiecznie przeszła przez pierwsze, automatyczne drzwi. Gdy mijała drugie, te zaczęły się zamykać i uderzyły ją i kobieta przewróciła się.

- Z głowy lała mi się krew. Ludzie nie pozwolili mi się poruszyć, bo mogłam sobie uszkodzić kręgosłup. Leżałam we krwi, a drzwi co chwila we mnie uderzały – opowiada Anna Gawłowska, dla której to ciągle traumatyczne przeżycie.

Na miejscu pojawiło się pogotowie ratunkowe. Kobieta została przewieziona do szpitala. Na szczęście skończyło się tylko na zszyciu rany na głowie i kobieta wróciła do domu. Jednak te drzwi już wywoływały u niej taki lęk, że wchodziła drugimi. Niestety kolejny raz drzwi ją przewróciły we wrześniu 2019 roku. Znowu zabrało ją pogotowie do szpitala. Na szczęście tym razem z wypadku wyszła bez obrażeń.

Anna Gawłowska przestała czuć się bezpiecznie wychodząc po zakupy. Pomagali jej sąsiedzi. Gdy jednak jest konieczne, wychodzi z domu podpierając się balkonikiem, który kupiła po wypadkach.
Kobieta, za pomocą swojego adwokata, wystąpiła do Carrefoura o odszkodowanie i zadośćuczynienie za doznane cierpienia. Hipermarket odmówił, bo nie poczuwa się do jakiejkolwiek odpowiedzialności i sprawa trafiła do sądu.

- Dotychczas odbyło się pierwsze posiedzenie sądu, na którym powołano biegłych lekarzy, którzy ocenią szkody jakie poniosła pani Anna, jak również biegłego z dziedziny budownictwa, który odpowie na pytanie czy wypadek mógł zostać spowodowany niewłaściwie działającymi drzwiami. Czekamy na ich opinie. Wśród materiałów dowodowych jest nagranie z kamery przemysłowej z monitoringu hipermarketu, bardzo złej jakości, które pokazuje przebieg wypadku – informuje mecenas Robert Trzaskowski.

W imieniu swojej klientki żąda od Carrefoura 15 tys. zł zadośćuczynienia i 1400 zł odszkodowania.

Spytaliśmy rzecznika prasowego Carrefoura o stanowisko w tej sprawie. Odmówiono komentarza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dwukrotnie przewróciły ją drzwi w hipermarkecie. Carrefour nie czuje się winny. Kobieta jest sama sobie winna? - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki