18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dymarka w zagrodzie

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Dziennik Łódzki/archiwum/Grzegorz Gałasiński
Dziś szczyt Unii Europejskiej. Donald Tusk z innymi przywódcami będzie się głowić, jak ograniczyć wysokie ceny energii w Europie. Doświadczenie wskazuje, że wodzowie do niczego nie dojdą, a jeśli nawet coś wymyślą, żeby było taniej, to będzie jeszcze drożej.

Unijna praktyka wygląda tak, jakby wszystkim rządziły matoły, które nie wiedzą, że Europę gubią: powszechne marnotrawstwo, totalna biurokracja, wysokie podatki i pseudoekologia. Podobno już niedługo będziemy mogli sprzedawać do sieci ekologiczną energię elektryczną, produkowaną w chałupie z biomasy i odpadów, a także z przydomowych wiatraków i ogniw fotowoltaicznych. Na pierwszy rzut oka wygląda to prawie jak perpetuum mobile: kokosy za darmo. Kiedy jednak przyjrzeć się szczegółom, bardziej to przypomina chińszczyznę z czasów Mao niż racjonalne działanie: partia kazała Chińczykom wytapiać żelazo w każdej zagrodzie. W praktyce okazało się, że żelazo z przydomowych dymarek nie dosyć, że było bardzo drogie, to jeszcze podłej jakości. To samo będzie z niby-ekologicznym prądem. No, ale ktoś na tym nieźle zarobi.

Podobnie będzie z "inteligentnymi" licznikami energii elektrycznej, które ostatnio są zachwalane. Mają nam pomóc w oszczędzaniu. Nikt jednak nie zwrócił uwagi na doświadczenia innych. W Kanadzie te liczniki przyczyniły się do wzrostu rachunków za energię. Kanadyjczycy płaczą i płacą. Chociaż i tak powinni dziękować Bogu, że nie są w Unii Europejskiej - mimo podwyżek najdroższy kilowat kosztuje tam połowę tego co w Polsce.
Jerzy Witaszczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dymarka w zagrodzie - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki