Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyplomy na Uniwersytecie Medycznym dla lekarzy z zagranicy [ZDJĘCIA]

Redakcja
Młodzi lekarze z zagranicy odebrali dyplomy na łódzkim Uniwersytecie Medycznym. Nie będą jednak leczyć polskich pacjentów. Wyjadą.

O tym, jak trudny i odpowiedzialny jest zawód lekarza, nikogo nie trzeba przekonywać. Już niebawem na własnej skórze odczują to absolwenci kierunku lekarskiego i lekarsko-dentystycznego łódzkiego Uniwersytetu Medycznego, którzy wczoraj odebrali dyplomy i mogą już nazywać siebie lekarzami. Kierunki wykładano w języku angielskim, a wśród studentów byli obywatele Stanów Zjednoczonych, Szwajcarii, Holandii, Malezji, Irlandii czy Wielkiej Brytanii. Dyplomy odebrało w sumie 41 lekarzy. Czy zasilą łódzką kadrę medyczną?

Na studia medyczne specjalnie do Łodzi przyjechała m.in. Irene Rodriguez z Hiszpanii, która swoją przyszłość widzi w chirurgii.

Dyplomy dla absolwentów Wydziału Wojskowo-Lekarskiego UMed

- Spodobał mi się angielski program studiów medycznych w Łodzi. Planuję wyjechać do Stanów, dlatego chciałam jednocześnie opanować język angielski. Właśnie tam będę też się specjalizować, ale dokładny kierunek pokaże mi praktyka - przyznała w rozmowie z nami Irene Rodriquez.

Po sześciu latach wymagających studiów w Łodzi i poznaniu realiów pracy młodego lekarza w naszym kraju, wyjazd planuje także Lukasz Jurkiewicz, który przyjechał tu z Kanady, ale ma polskie korzenie. Przyznaje, że kanadyjski lekarz ma znacznie lepsze warunki pracy.

Wspólna inauguracja roku akademickiego UŁ i UMed [ZDJĘCIA]

- Być może zostanę tutaj jeszcze na okres stażu, ale chcę wrócić do swojego kraju i tam pracować w zawodzie - przyznaje Lukasz Jurkiewicz. - Przyjechałem do Łodzi, bo tutaj medycynę studiowała moja mama, która teraz jest dermatologiem. Chciałem wrócić do swoich korzeni i poznać życie tutaj, realia pracy lekarza w tym kraju. Choć mam dobrą opinię, różnice między Kanadą, a Polską są bardzo duże. Zaczynając od dostępu społeczeństwa do leczenia, poprzez wyposażenie szpitali, a kończąc na finansowaniu pracy lekarza. W Kanadzie wszystko jest na znacznie wyższym poziomie.

Kiedy w Polsce na służbę zdrowia państwo wydaje niewiele ponad 4 proc. PKB, kanadyski system opieki zdrowotnej w ubiegłym roku pochłonął 11 proc. produktu krajowego brutto. Ale Kanada, podobnie jak Polska, zmaga się z brakiem miejsc do kształcenia młodych medyków. O liczbie tej decydują poszczególne prowincje.

Do pracy w rodzinnym kraju wróci też Sultan Iqbal Bhatti z Norwegii, absolwent wydziału lekarskiego na UMED-zie. Także tam zamierza kontynuować swoją naukę. - Specjalizacja, rezydentura i staż sprawiają, że w Polsce jest dużo łatwiej zostać lekarzem, dzięki 5-letniemu wdrożeniu. Z kolei w Skandynawii wydaje dużo więcej pieniędzy na infrastrukturę medyczną, która pozwala się lepiej kształcić - przyznaje.

Na łódzkim Uniwersytecie Medycznym w Łodzi obecnie studiuje ponad 500 studentów z Europy, Ameryki i Azji.

Protest lekarzy rezydentów. Chcą podwyżek, przestrzegania kodeksu pracy i uregulowania czasu dyżurów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki