Wojciech Śmiech w ŁKS Probudex Łagów pracował od czerwca 2020 roku i między innymi dzięki Niemu w zeszłym sezonie klub osiągnął historyczne wyniki - trzecie miejsce w III lidze oraz zwycięstwo w Okręgowym Pucharze Polski.
Jak informuje portal widzew.com w łódzkim klubie będzie odpowiedzialny za działania skautingowe oraz wsparcie działu sportu w kontekście budowania networkingu i pozyskiwania nowych kontaktów. - Jestem bardzo szczęśliwy, że otrzymałem możliwość pracy dla Widzewa Łódź, za co serdecznie dziękuję właścicielowi, prezesowi oraz dyrektorowi sportowemu. Dla mnie jest to duża szansa, którą chciałbym wykorzystać. Wierzę, że moje doświadczenie pomoże zoptymalizować działania skautingowe Widzewa, aby pomyłek transferowych było jak najmniej. Futbol to rozrywka dla kibiców, natomiast w kontekście Widzewa Łódź jest czymś więcej, co szanuję i doceniam. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że spoczywa na mnie duża odpowiedzialność, ale mogę obiecać, że dam z siebie wszystko - powiedział Wojciech Śmiech, którego słowa cytujemy za stroną widzew.com.
"Panie Wojtku, bardzo dziękujemy za Pana zaangażowanie oraz ogromny wkład w rozwój Naszego klubu i życzymy powodzenia w dalszej karierze. Trzymamy za Pana kciuki" - napisał na swoim Fanpage'u klub z Łagowa.
A tak ten ruch kadrowy skomentował na swoim Fanpage'u Marek Brudek, prezes ŁKS Probudex Łagów: "Witajcie, jak dla mnie smutna wiadomość. Nasz klub opuszcza pan Wojciech Śmiech pełniący funkcję Dyrektora Sportowego. Nowym miejscem pracy pana Wojtka będzie Widzew Łódź. Od czerwca tego roku to kolejny cios w nasz klub. Tak, kolejny bo o innych ciosach wie tylko kilka osób związanych blisko z klubem. Niewątpliwie to jest cena jaką płacimy za wychylenie się ponad przeciętność ale w tym przypadku nie chcieliśmy się jako klub ŁKS ŁAGÓW zachować inaczej. Życzmy panu Wojtkowi powodzenia w nowym klubie bo dla ŁKSu Łagów był ogromnie oddanym fachowcem i wyjątkowym osobowościowo człowiekiem za co mu ogromnie dziękujemy. Znam sprawę panie Wojtku. My walczymy dalej, nie tylko na boisku" - napisał Marek Brudek.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?