Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorka LO w Skierniewicach bohaterką obraźliwych memów. Dyrekcja zgłosiła sprawę na policję

Agnieszka Kubik
Iwona Leśniewicz (na pierwszym planie), dyrektor LO im. B. Prusa zgłosiła na policję kwestię obraźliwego hejtu w sieci
Iwona Leśniewicz (na pierwszym planie), dyrektor LO im. B. Prusa zgłosiła na policję kwestię obraźliwego hejtu w sieci
Dyrekcja Liceum Ogólnokształcącego im. B. Prusa w Skierniewicach zgłosiła na policję sprawę obraźliwych memów krążących na Instagramie, których bohaterką była głównie dyrektor tej szkoły Iwona Leśniewicz.

Wszystko miało zacząć się kilka tygodni temu, gdy na jednym ze szkolnych apeli pani dyrektor przejęzyczyła się i zamiast użyć określenia „dwoje drzwi” powiedziała „dwa drzwi”. Wywołało to gromki śmiech na sali, a następnie zostało podchwycone przez żartownisiów.

Pani dyrektor stała się bohaterką „zabawnych” - w mniemaniu ich autorów - internetowych przeróbek. Początkowo były one umieszczane na Instagramie jednego z uczniów w opcji priv, ale po jakimś czasie stały się publiczne i siłą rzeczy trafiły do szerszego grona, w tym pedagogicznego. Ponieważ uznano, że memy są obraźliwe (pani dyrektor była w nich prezentowana m. in. w otoczeniu butelek z alkoholem czy np. w stroju enkawudzisty) i przekroczyły granicę dobrego smaku, podjęto decyzję o przekazaniu sprawy na policję.

- Prowadzimy postępowanie w sprawie znieważenia funkcjonariusza publicznego z jednej ze skierniewickich szkół średnich poprzez umieszczenie w Internecie obraźliwych zdjęć i komentarzy przez grupę uczniów lub absolwentów tej szkoły - mówi Justyna Florczak-Mikina, rzecznik KMP w Skierniewicach. Teoretycznie znieważenie jest przestępstwem i grozi za nie nawet jednego rok pozbawienia wolności, ale czy w praktyce uczeń czy uczniowie mogą czuć się zagrożeni?

- Facebook, a pod niego podlega Instagram, zwykle odmawia nam udostępnienia danych, chyba, że dotyczą one pedofilii czy zagrożenia zdrowia lub życia - mówi Magdalena Hryniewicz-Rucińska, Prokurator Rejonowy w Skierniewicach. - Zwłaszcza jeśli jakieś przestępstwo jest zagrożone „jedynie” do roku pozbawienia wolności. Oczywiście my, jak zwykle, z takim zapytaniem do Facebooka wystąpimy. Generalnie mamy jednak, jako prokuratura, z Facebookiem problemy, ostatnio na przykład gdy moi koledzy prowadzili postępowania w sprawie nielegalnego handlu lekami, sprzedażą nerki czy nawet pornografią.

Okazuje się że na Facebooku można działać całkiem bezkarnie, a udzielenie organom ścigania potrzebnych im informacji nie jest takie proste. Internauci tę możliwość wykorzystują. W Internecie bez problemu można znaleźć memy z nauczycielami w rolu głównej w najprzeróżniejszej postaci. Można też prześledzić przypadki tych, którym uczniowie postanowili „dać nauczkę” - choćby 27-letniej polonistki z Warszawy, która chcąc zmusić uczniów do nauki i samodyscypliny, szybko stała się bohaterką erotycznych anonsów na jednym z portali randkowych. - Życie to nie jest film, który można w dowolnej chwili cofnąć - mówi Iwona Leśniewicz, dyrektor skierniewickiego liceum. - Te wszystkie samobójstwa młodych, którzy nie radzą sobie z hejtem w sieci, nie biorą się znikąd. Nie mogliśmy problemu zamieść pod dywan.

Na razie pani dyrektor oraz część nauczycieli zostali przesłuchani przez policję, a do szkoły weszli dzielnicowi, którzy powiedzą o odpowiedzialności karnej za hejt w Internecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Dyrektorka LO w Skierniewicach bohaterką obraźliwych memów. Dyrekcja zgłosiła sprawę na policję - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki