Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci w Łodzi nie myją zębów, bo nie mają czym

Joanna Barczykowska
Zepsute zęby to także przyczyna licznych chorób
Zepsute zęby to także przyczyna licznych chorób Tomasz Holod / Polskapresse
98 proc. uczniów łódzkich podstawówek ma próchnicę, u ponad 80 proc. próchnica zaatakowała już zęby stałe, u 85 proc. dzieci próchnicą były objęte więcej niż trzy zęby. U 99 proc. higiena jamy ustnej była zła lub bardzo zła. Takie są wyniki badań lekarzy łódzkiego szpitala im. WAM. Okazuje się, że co piąte dziecko nie myje zębów, bo nie ma szczoteczki.

Próchnica w mleczakach, zepsute zęby stałe, wada zgryzu, zły stan higieny jamy ustnej. Za to ostatnie lekarz stomatolog, który przyjechał do szkoły zrobić dzieciakom przegląd stomatologiczny, miał ochotę chłopaka wytargać za uszy. Kiedy doktor zapytał dziecko, dlaczego nie myje zębów, usłyszał odpowiedź ośmiolatka: - Nie mam szczoteczki. Rodzice nie mają pieniędzy i nie kupili mi. Gdybym miał, na pewno bym mył.

Chłopiec nie był jedynym, który nie ma w domu szczoteczki do zębów czy pasty. Brak tej ostatniej zgłaszało w jednej ze szkół co czwarte dziecko. Nie kłamały. Lekarze widzieli to, badając stan ich zębów.

- W województwie łódzkim od zawsze był problem z próchnicą u dzieci i kiepskim stanem higieny. Potwierdzały to okresowo przeprowadzane badania. Wynika to głównie z sytuacji ekonomicznej wielu rodzin. Mam jednak wrażenie, że tak źle jeszcze nie było - mówi dr Jerzy Foczpański z poradni chirurgii stomatologicznej i implantologii w Uniwersyteckim Szpitalu im. WAM w Łodzi.

Ze szkół podstawowych gabinety stomatologiczne zniknęły wiele lat temu. Efekt jest taki, że duża część dzieci do stomatologa nie trafia w ogóle. Stomatolodzy ze szpitala im. WAM postanowili społecznie przeprowadzać przeglądy w łódzkich szkołach. Zaczęli od Szkoły Podstawowej nr 36 w Łodzi, gdzie przebadali połowę z 450 dzieciaków. Raz w miesiącu chcą przeprowadzać przeglądy w kolejnych szkołach.

Pierwsze dane na temat stanu zębów dzieci z łódzkich podstawówek są tragiczne. 98 proc. uczniów ma próchnicę, u ponad 80 proc. próchnica zaatakowała już zęby stałe, u 85 proc. dzieci próchnicą były objęte więcej niż trzy zęby. U prawie 80 proc. zdiagnozowano wady zgryzu, wymagające konsultacji ortodontycznej, a u 99 proc. higiena jamy ustnej była zła lub bardzo zła.

Ten fakt najbardziej zaalarmował lekarzy. Na drugą wizytę zabrali ze sobą małe pasty do zębów i nagrody, które rozdawali dzieciom za to, że były dzielne podczas badania. Lekarze mają nadzieję, że uda im się znaleźć sponsorów na zakup szczoteczek do zębów. Wielu maluchów nie kryło, że pasta do zębów to dla nich rarytas.

- Wyniki są dramatyczne. Mamy jednak nadzieję, że choć część dzieci trafi do nas na fotel. W szpitalu mamy przecież kontrakt z NFZ na leczenie stomatologiczne dzieci. Wszystkie zapraszamy do nas - mówi dr Foczpański. - To samo dotyczy ortodoncji, na którą również mamy kontrakt. Do 12. roku życia leczenie ortodontyczne dzieci jest bezpłatne. Rodzice muszą sobie tylko uświadomić, że nieleczona próchnica jest niebezpieczna dla zdrowia i może doprowadzić nawet do śmierci przez rozległe zakażenie.

Lekarze ze szpitala im. WAM znają już takie przypadki. Na OIOM trafił 20-latek z ropowicą, spowodowaną zepsutymi zębami. Niestety, dla niego było za późno. Lekarze mają nadzieję, że kolejnych takich przypadków nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki