Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziekanaty Uniwersytetu Łódzkiego nie pracują, jak zarządził rektor

Maciej Kałach
Dziekanaty Uniwersytetu Łódzkiego mają być czynne co najmniej 5 godzin dziennie, zaś w miesiącach, gdy ruch jest największy - 8 godzin
Dziekanaty Uniwersytetu Łódzkiego mają być czynne co najmniej 5 godzin dziennie, zaś w miesiącach, gdy ruch jest największy - 8 godzin Grzegorz Gałasiński
Wbrew zarządzeniu rektora Uniwersytetu Łódzkiego dziekanaty nie zrezygnowały z dnia bez studenta. A miały być otwarte dla żaków 5 godzin dziennie...

Od miesiąca student w każdy dzień roboczy, bez zastanawiania się, czy to poniedziałek czy piątek, powinien mieć prawo do załatwienia swojej sprawy w dziekanacie. Przynajmniej takie prawo zyskali studiujący dziennie na Uniwersytecie Łódzkim dzięki zarządzeniu prof. Włodzimierza Nykiela, rektora tej uczelni. Jednak - jak sprawdziliśmy - dziekani największych wydziałów nie wprowadzili jeszcze decyzji swojego szefa w życie. W dodatku wciąż popularną praktyką na uniwersytecie jest tzw. dzień bez studenta, w którym obsługa dziekanatu nie przyjmuje studiujących petentów.

CZYTAJ TEŻ: Rektor UŁ ujął się za studentami. Dziekanaty mają być czynne dłużej

Z zarządzenia rektora jasno wynika, że dziekanat ma być otwarty dla studentów stacjonarnych co najmniej 5 godzin w dni robocze. Kończy się listopad, a zmiany pozostały na papierze. Np. na Wydziale Filologicznym, owszem, dziekanat pozostaje otwarty przez 5 godzin, ale akurat nie w poniedziałek, gdyż to dzień bez studenta.

- Skończył się już czas rozliczania sesji, ale biurokracji nie ubywa. Np. ukazało się ogłoszenie o konieczności zaliczenia przysposobienia bibliotecznego 2014. Wprawdzie odbywa się ono przez internet, ale klucz dostępu do kursu należy pobrać w dziekanacie - opowiada Joanna, studentka filologii.

Na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym, największym na UŁ, oraz na prawie dzień bez studenta wypada w środę. Natomiast wzorowo zarządzenie rektora realizuje Wydział Studiów Międzynarodowych i Politologicznych, gdzie dziekanat nazywa się biurem obsługi studenta i od poniedziałku do piątku pracuje w godz. 8 - 13.

Tomasz Boruszczak, rzecznik uczelni, informuje, że zarządzenie jest wdrażane na wydziałach.

- Sytuacja jest badana i w indywidualnych uzgodnieniach wprowadzana. Ze względów organizacyjnych jest to wdrażane stopniowo. Do władz uczelni nie wpływają w związku z tym procesem żadne uwagi od studentów - zapewnia Boruszczak.

Pięciogodzinna dostępność dla studentów to dopiero pierwsze wyzwanie przed dziekanatami. Zarządzenie wprowadza aż ośmiogodzinną otwartość na studiujących w maju i czerwcu oraz we wrześniu i w październiku w dni robocze, a dodatkowo w tych miesiącach 3 godziny pracy w soboty.

Profesor Nykiel wprowadził też ułatwienia dla studiujących zaocznie - dziekanaty mają być otwarte dla studentów niestacjonarnych przez 5 godzin w każdą sobotę zjazdową.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki