Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki łódzkim naukowcom żołnierze staną się niewidzialni [ZDJĘCIA]

Michał Meksa
Czy czapka niewidka to tylko bajkowy wymysł? Niekoniecznie, taką czapkę, a raczej cały niewidoczny ubiór, z myślą głównie o żołnierzach, przygotowują wynalazcy z łódzkiego MORATEX-u. W łódzkim instytucie powstają rzeczy, o których jeszcze nie tak dawno można było czytać tylko w książkach fantastyczno-naukowych. Większość z nich służy ochronie życia i zdrowia.

Mimo upadku wielkiego przemysłu włókienniczego w Łodzi, na szczęście przetrwało zaplecze naukowe, które wspomaga innowacyjne firmy włókiennicze, a istniejący od 1953 r. Instytut Technologii Bezpieczeństwa "MORATEX" zdobył już renomę na całym świecie.

Instytut pod opieką MSW

Łódzkiemu instytutowi udało się przetrwać dzięki specjalizacji. W Morateksie powstawały nowoczesne konstrukcje hełmów , kamizelek balistycznych, opatrunki czy trudnopalne ubrania dla strażaków. Wraz z upadkiem przemysłu lekkiego w Łodzi, zapotrzebowanie na tego rodzaju wyroby oparte głównie o surowce włókiennicze nie zmalało.

Zarówno rodzime służby, jak i prywatni odbiorcy szukali wciąż nowych rozwiązań. Instytut oferował dokładnie to, czego poszukiwali. Dziś MORATEX jest pod nadzorem ministra spraw wewnętrznych i administracji i nadal robi to, w czym przodował przez wiele lat.

- Większość projektów, nad którymi pracujemy, jest przeznaczona dla funkcjonariuszy służb podlegających MSW - mówi dr inż. Elżbieta Witczak, dyrektor MORATEX-u. - W ciągu blisko 60 lat naszego istnienia, wyspecjalizowali-śmy się właśnie w tego typu wyrobach.

W pancerzu z Moratexu na mistrzostwa Europy

Lista projektów, nad którymi pracują teraz tęgie umysły w Morateksie robi wrażenie. Pod naukową terminologią kryją się rozwiązania znane dotąd raczej z kart powieści pisarzy w rodzaju Toma Clancy'ego: inteligentne pancerze, materiały niewykrywalne optycznie i niewidoczne dla radarów.

Nazwa MORATEX coraz częściej pojawia się w serwisach informacyjnych. Instytut zasłynął m.in. zaprojektowaniem zestawów przeciwuderzeniowych dla polskiej policji. Funkcjonariusze będą nosić je podczas zbliżających się mistrzostw Europy w piłce nożnej. Komenda Główna Policji zamówiła już ponad 5 tys. sztuk tego wyposażenia.

- Mamy jeszcze jeden powód do dumy - podkreśla dyrektor Elżbieta Witczak. - MSW zleciło nam kontrolę i nadzór nad wszystkimi wyrobami przeznaczonymi dla nadzorowanych lub podległych mu służb.

MORATEX sprawdza zgodność zamówionych przez służby materiałów z określonymi przez ministerstwo specyfikacjami.

Niewidzialni dla radarów i noktowizorów...

Grażyna Redlich kieruje kieruje pracą jednego z 3 zakładów naukowych Instytutu. Jest z nim związana od początku swojej kariery zawodowej. Pracę tu zaczęła pod koniec lat 70. Opowiada o tajemniczo brzmiącym projekcie"Barierowe materiały nowej generacji chroniące człowieka przed szkodliwym działaniem środowiska".

- Chcemy opracować materiał włókienniczy maskujący w świetle widzialnym, w bliskiej podczerwieni, który nie byłby wykrywalny przez radary współczesnego pola walki oraz dawał maskowanie termalne - wyjaśnia pani Grażyna.
Osoba używająca tego rodzaju materiał stałaby się niezmiernie trudna do wykrycia poprzez zwykłą obserwację pola walki. Pozostawałaby niewidzialna także dla radarów, noktowizorów i innych wykrywaczy ciepła. Tego rodzaju mundury mogliby nosić niewidzialni żołnierze już w niedalekiej przyszłości.

- Poprzeczkę postawiliśmy sobie bardzo wysoko - mówi pani Grażyna. - Istnieją już bowiem materiały maskujące o podobnych właściwościach, są jednak bardzo ciężkie i służą do maskowania obiektów o dużej masie: budynków, transporterów opancerzonych itp. My chcemy stworzyć lekką barierę maskującą, nadającą się dla człowieka i jego wyposażenia osobistego. Jak dotąd nikt nie próbował osiągnąć tego w tak szerokim zakresie.

Prace nad projektem trwają już od dwóch lat. Opracowywane w ITB "MORATEX" "niewidzialne" materiały zostały już zweryfikowane w warunkach laboratoryjnych. Teraz przeprowadzane są tzw. próby półtechniczne - materiały wytwarzane są w warunkach przemysłowych i sprawdza się ich właściwości. Następnym etapem będą próby na poligonach.

- Projekt chcemy skończyć już w 2012 r. - zapowiada pani Grażyna.
Jeśli wszystkie próby przebiegną pomyślnie, już wkrótce funkcjonariusze Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu czy też specjalnych oddziałów policji, uzyskają nowoczesne wyposażenie maskujące. Gdy rozwiązania opracowywane w łódzkim instytucie zdadzą egzamin w warunkach polowych, być może podobny sprzęt trafi również do naszej armii.

Ciecz jak stal, czyli inteligentne pancerze

Kolejnym realizowanym w instytucie przedsięwzięciem, noszącym tajemniczą nazwę, jest projekt "inteligentnych pancerzy pasywnych".

- Tradycyjne kamizelki kulo- czy nożoodporne, żeby spełniać swoje właściwości, muszą składać się z wielu materiałów, które sprawiają, że są dość sztywne i ograniczają ruchy użytkownika - tłumaczy Iwona Kucińska-Król, kierowniczka Zakładu Osłon i Sprzętu Balistycznego. - W ramach projektu chcemy stworzyć pancerz bardziej elastyczny, a co za tym idzie, ergonomiczny. Sztywnieć ma dopiero w momencie uderzenia.

Takie właściwości materiałów pracownicy łódzkiego instytutu chcą osiągnąć dzięki zastosowaniu - wytwarzanych przez Politechnikę Warszawską - tak zwanych cieczy reologicznych, które zmieniają swo-ją konsystencję po uderzeniu pocisku lub w wyniku impulsu elektrycznego.

- Nasz instytut pracuje nad wprowadzeniem tych cieczy do materiałów - mówi szefowa ITB "MORATEX". - Następnie badamy ich odporność na uderzenie ostrymi narzędziami i pociskami.
Materiał, który powstanie w ten sposób, może służyć nie tylko do wyrobu kamizelek kuloodpornych. Można go będzie stosować w produkcji niekrępujących ruchów osłon całego ciała. Projekt jest w tej chwili f fazie badań laboratoryjnych. Przewidywany koniec przedsięwzięcia to 2013 r.

Jak pomoć naszemu przemysłowi włókienniczemu?
Jednak MORATEX nie zajmuje się tylko opracowywaniem projektów użytecznych dla służb podlegających lub nadzorowanych przez MSW. Instytut wchodzi też w skład zespołu przygotowującego szczegółową analizę kondycji przemysłu włókienniczego w ramach projektu typu FORESIGHT finansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

- Mam nadzieję, że wnioski płynące z tej analizy wskażą wskażą nam najlepsze kierunki rozwoju technologii włókienniczych - mówi Grażyna Redlich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki