Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień otwarty tylko dla dziewczyn na Politechnice Łódzkiej [ZDJĘCIA]

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Politechnika Łódzka wzięła udział w akcji przekonywania uczennic do studiów technicznych. „Dzień otwarty tylko dla dziewczyn” odbył się w czwartek w 12 polskich miastach

Co najmniej kilkaset młodych kobiet wzięło w czwartek udział w łódzkiej odsłonie ogólnopolskiej akcji „Dziewczyny na politechniki”. Zwiedzały kampus, zaglądały do laboratoriów i na wykłady. Dowiedziały się m.in., jak zaprojektować idealny biustonosz i w jaki sposób wykorzystać obwody elektryczne do wykorzystania biżuterii.

Główne spotkanie rozpoczęło się w południe w Sali Widowiskowej Politechniki Łódzkiej. To tam inżynierki, które zdobyły już dyplom PŁ, przekonywały, że warto iść w ich ślady - robiąc karierą naukową lub w biznesie.

Specjalnym gościem akcji miała być Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, ale - z powodu zawirowań politycznych w magistracie - przedstawiciele uczelni nagrali jej przesłanie dzień wcześniej. Zdanowska, absolwentka inżynierii środowiska PŁ, m.in. polecała maturzystkom studia na kierunkach zdominowanych przez mężczyzn, ponieważ można się w ten sposób „dowartościować”.

Pytały o wzornictwo i inżynierię kosmiczną

Dziewczyny, które przyjechały wczoraj na PŁ, dowartościowania nie potrzebują.

- Ale Politechnika Łódzka ma ogromny wybór kierunków - mówiła Aleksandra Grochowska, która przyjechała aż z Torunia. Uczennicę jednego z tamtejszych ogólniaków zainteresowało na PŁ wzornictwo. Grochowska tłumaczyła, że te studia w Polsce prowadzone są raczej przez akademie sztuk pięknych, a jej zależy na połączeniu wzornictwa z matematyką - co dostępne jest właśnie na Politechnice Łódzkiej. Z kolei koleżankę torunianki zafascynowała inżynieria kosmiczna. Mieszkanki naszego miasta, goszczące wczoraj na PŁ, często wymieniały jako pożądany kierunek architekturę, zaś podczas dnia otwartego chętnie testowały możliwości drukarki 3D. Można było wydrukować przestrzennie np. choinkę.

Zamiast ekonomii i kierunków pedagogicznych

Ogólnopolska akcja „Dziewczyny na politechniki” doczekała się w czwartek swojej jubileuszowej, dziesiątej, edycji. Ale w 2007 r., jeszcze przed pierwszą z nich, na Politechnice Łódzkiej odbył się pilotaż akcji. Wtedy na PŁ 35 procent z osób studiujących stanowiły kobiety. Obecnie jest to blisko 40 proc. (w analogicznym okresie średnia ze wszystkich polskich uczelni technicznych wzrosła z prawie 31 proc. do 37 proc.).

Na PŁ najbardziej sfeminizowana jednostka to Wydział Technologii Materiałowych i Wzornictwa Tekstyliów (75,5 proc. kobiet). Dziewczyny dominują też na Wydziale Biotechnologii i Nauk o Żywności (76,2 proc.) oraz na Wydziale Chemicznym (prawie 65 proc.). Najmniej kobiet studiuje w największej jednostce uczelni, czyli na Wydziale Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki (prawie 14 proc.) oraz na Wydziale Mechanicznym (niecałe 16 proc.).

Co po zdobyciu tytułu inżyniera i magistra? Podczas studiów doktoranckich proporcje prawie się wyrównują - w 47 proc. do tytułu doktora na PŁ dążą obecnie panie. Średnia dla wszystkich uczelni technicznych w Polsce to 41 proc. Coroczny raport towarzyszący akcji „Dziewczyny na politechniki” wywodzi z tej liczby optymistyczny wniosek.

- „W ciągu ostatnich 10 lat udział kobiet wśród doktorantów na uczelniach technicznych wzrósł o prawie 8 punktów procentowych. Oznacza to, że ten typ uczelni wybierały coraz chętniej wybitnie utalentowane maturzystki. Przyrost liczby doktorantek w przypadku uczelni technicznych był prawie dwukrotnie wyższy od przyrostu doktorantek na innych typach uczelni i wyniósł 70 proc. w stosunku do roku akademickiego 2007/08” - napisali autorzy raportu.

Według tego opracowania, na rzecz uczelni technicznych tracą prowadzący nabór na kierunki pedagogiczne oraz na ekonomiczne, ponadto stopniowo rośnie także udział kobiet w kadrze naukowej uczelni.

Czy któraś z dziewczyn zostanie rektorem?

- „W wyższych szkołach technicznych obecnie pracuje 25 proc. kobiet ze stopniem doktora habilitowanego i 33 proc. ze stopniem doktora. Pań profesor na uczelniach technicznych jest 14 proc.” - oznajmia raport pt. „Kobiety na politechnikach 2007-2017” (dla PŁ te liczby to 38 proc. pań wśród doktorów, 32 proc. - wśród habilitowanych oraz 18 proc. - wśród profesorów).

Raport stwierdza, że udział kobiet we władzach uczelni technicznych jest znikomy. Żadna kobieta nie sprawuje obecnie funkcji rektora takiej uczelni. Wśród 88 prorektorów jest ich tylko 12, zaś na każdych pięciu dziekanów przypada jedna pani dziekan.

Profesorowi Sławomirowi Wiakowi, rektorowi Politechniki Łódzkiej, pomaga w prowadzeniu tej uczelni 4 prorektorów. Żaden z nich nie jest kobietą. W imieniu władz PŁ uczennice zgromadzone w Sali Widowiskowej witał dr Witold Pawłowski, prorektor ds. studenckich.

Nabór dziewczyn receptą na niż demograficzny

Akcję „Dziewczyny na politechniki” prowadzi z zaprzyjaźnionymi uczelniami Fundacja Edukacyjna „Perspektywy”. Jej przedstawicielki twierdzą, że dzięki ogólnopolskiej akcji wyższe szkoły techniczne odnotowały najmniejszy spadek studiujących w porównaniu z innymi typami uczelni - ponieważ z szalejącym niżem demograficznym pomaga walczyć zwiększona rekrutacja dziewczyn.

Przegląd najważniejszych wydarzeń tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dzień otwarty tylko dla dziewczyn na Politechnice Łódzkiej [ZDJĘCIA] - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki