Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczyny coraz chętniej wybierają politechnikę

Maciej Kałach
Politechnika Łódzka promowała swoje studia wśród pań m.in. "biegiem w kasku"
Politechnika Łódzka promowała swoje studia wśród pań m.in. "biegiem w kasku" Grzegorz Gałasiński
Politechnika Łódzka przez 4 ostatnie lata powiększyła się o ponad pół tysiąca studiujących. Okazuje się, że to zasługa studentek. W Łodzi przekonywanie młodych kobiet do rozpoczynania kierunków technicznych okazuje się najlepszym lekarstwem na niż demograficzny.

Łódzka uczelnia to dziś ponad 20 tys. studiujących. Prawie 7,7 tys. z nich to kobiety. W roku akademickim 2007/2008 było ich 7 tys. Jednocześnie liczba panów na PŁ spadła o setkę. Takie dane znalazły się w raporcie "Dziewczyny na politechnikach 2012".

Kolejne edycje raportu ukazują się w kwietniu przed finałem ogólnopolskiej akcji namawiającej maturzystki do wyboru uczelni technicznych. Już za tydzień w czwartek uczennice z całego regionu wybiorą się na PŁ, gdzie od południa w Sali Widowiskowej przy al. Politechniki 3a o zaletach tytułu inżyniera będą mówić studentki i absolwentki uczelni.

W sobotę PŁ promowała się w parku im. Trzeciego Maja, gdzie odbył się wyścig maturzystek w kaskach. Podobne akcje najwyraźniej działają. Widać to zwłaszcza na Wydziale Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska PŁ, gdzie zanotowano największy przyrost przyjętych kandydatek w całej Polsce.

Dziewczyn, które dostały indeks na WBAiIŚ w październiku 2011 r., było o prawie 10 proc. więcej niż rok wcześniej. Prawie co druga przyjęta na ten wydział to już kobieta. Jeszcze chętniej maturzystki wybierają Wydział Chemiczny, gdzie dziewczyn na pierwszym roku jest niemal 60 proc. Statystyki znacznie obniża za to np. Wydział Mechaniczny, gdzie w grupie dziesięciu studiujących znajdziemy tylko jedną studentkę.

Obecnie kobiety na PŁ to 38 proc. wszystkich studiujących. Według raportu, dzięki akcji "Dziewczyny na politechniki" ten wskaźnik na wszystkich polskich uczelniach technicznych ogółem skoczył z 30 proc. do 35 proc.

Prof. Stanisław Bielecki, rektor PŁ, zauważa, że o rewolucji jeszcze nie można mówić, skoro wzrosty są kilkuprocentowe.

- Ale cieszę się, że więcej młodych kobiet rozumie, że rozwój nowoczesnych technologii nie ma nic wspólnego z siłą fizyczną. Dziś decyduje siła intelektu, a u kobiet często jest ona wsparta determinacją, by udowodnić, że w pełni zasługują na tytuł inżyniera - mówi rektor.

Z raportu wynika, że kobiety na studiach technicznych charakteryzują się większą "przeżywalnością". Znaczy to, że statystycznie dziewczyna z pierwszego roku ma większą szansę doczekać do dyplomu niż jej kolega.

ZOBACZ TEŻ:
Dziewczyny w kaskach biegały po parku [ZDJĘCIA]

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki