Chociaż wiele wskazuje na to, że zima nie powiedziała w tym roku jeszcze ostatniego słowa, w królestwie zwierząt trwa już wiosenne ożywienie. Widać to nie tylko w lasach, ale także na ulicach Łodzi.
- Dostajemy mnóstwo zgłoszeń związanych z dzikimi zwierzętami. Strażnicy miejscy z sekcji Animal Patrolu w tym roku przewieźli do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt już ponad 124 stworzenia. Najczęściej są to niestety skrajnie osłabione lub potrącone przez samochody zwierzęta - mówi Paweł Trojanowski naczelnik oddziału ogólnomiejskiego straży miejskiej w Łodzi.
W ostatnich dwóch miesiącach funkcjonariusze uratowali m.in. małego dzika, który wyziębiony i osłabiony leżał w okolicy rynku w Nowosolnej. W pobliżu nie było jego stada, dlatego strażnicy przewieźli go do Ośrodka, gdzie maluch nabiera sił.
Na początku kwietnia do dzika dołączyły dwie młode wiewiórki, które wypadły z gniazda na drzewie przy ul. Eleonory. Gdy zwierzęta staną na nogi, zostaną wypuszczone na wolność.
**Czytaj:
Dzikie zwierzęta w Łodzi. Lis w parku Reymonta [ZDJĘCIA]**
Rosnąca liczba interwencji z dzikimi zwierzętami nie dziwi Hannę Bednarek-Kolasińską, rzeczniczkę Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi.
- Lasy w woj. łódzkim (także te w granicach stolicy województwa) tętnią życiem. Warto zatem wybrać się tam na spacer. Zwłaszcza wcześnie rano. Przy odrobinie szczęścia o świcie lub zmierzchu możemy spotkać marczaka, czyli zajączka, który w marcu przyszedł na świat. Zwierzęta wielkości ludzkiej pięści dzień spędzają w ukryciu, ale wieczorem lub rankiem można je spotkać, gdy wychodzą z nory trochę sobie pokicać - mówi Hanna Bednarek-Kolasińska.
W lasach w woj. łódzkim można również spotkać - podobnie jak na ulicach Łodzi - lochy z pasiakami. Rzeczniczka RDLP podaje, że częstym widokiem jest obecnie stado złożone z kilku samic oraz biegających wokół nich nawet 30 małych dzików.
**Zobacz też:
Ranny orzeł bielik w Piotrkowie: "Zrobimy wszystko, by przywrócić mu dawną sprawność" [ZDJĘCIA]**
- Na świat przychodzą również jenoty, żbiki, tchórze i wydry. Cielą się także klępy (samice łosia), których liczebność w ostatnich latach w woj. łódzkim gwałtownie rośnie. Sarny wkrótce będą miały koźlęta - wymienia Hanna Bednarek-Kolasińska. - W lesie pojawia się też coraz więcej owadów. Można już spotkać żuka leśnego. Prowadzi on zwykle nocny tryb życia. W ciągu dnia trzyma się w ukryciu lub ociężale pełza po ziemi.
Bociany - celebryci |
Podobnie jak w ubiegłym roku na stronie internetowej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi można obserwować na żywo dwa gniazda chronionego bociana czarnego. Ich dokładna lokalizacja objęta jest tajemnicą, wiadomo jednak, że znajdują się na dębie i sośnie w woj. łódzkim. Transmisje warto śledzić, ponieważ w gniazdach dzieją się ciekawe, choć często bardzo dramatyczne, rzeczy. W ubiegłym roku troje piskląt porwał jastrząb, ale w tym roku emocji również nie brakuje. Jajo, które zniosła bocianica w gnieździe na sośnie, zostało 9 kwietnia zniszczone przez niewielkiego kowalika. Wielokrotnie próbował nakłuć skorupę jaja. W końcu mu się to udało. Wyjadł część zawartości i odleciał. Lokalizacja nadal jest jednak cenna dla bocianów. 15 kwietnia dwóch samców walczyło o gniazdo, co zarejestrowały kamery. Na dębie, tamtejsza para, złożyła dwa jaja. Czy wyklują się z nich pisklęta? |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?