Widzew od dawna poszukuje reżysera gry do drugiej linii. Euzebiusz Smolarek, choć szybkość już nie ta, ma zmysł do gry kombinacyjnej, potrafi niekonwencjonalnym zagraniem otworzyć drogę do bramki przeciwnika. O to chodzi, żeby znalazł wspólny język z niewiele młodszym Marcinem Robakiem.
Euzebiusz Smolarek mógłby pełnić w Widzewie taką samą funkcję, jak przed laty w Wielkim Widzewie Zito Rozborski. Ten piłkarz nie lubił biegać, nie uczestniczył w grze defensywnej drużyny, a robili to za niego inni, łącznie ze Zbigniewem Bońkiem.
Ebi Smolarek ostatni raz w profesjonalnej piłce zaistniał sześć lat temu. W 2013 roku zakończył grę w Jagiellonii Białystok. Ostatnią swoją bramkę strzelił w Bełchatowie.
Urodzony w Łodzi piłkarz grał głównie za granicą. Z wielkim powodzeniem występował w Borussii Dortmund i Feyenoordzie Rotterdam.
W reprezentacji Polski zagrał 47 razy, a ukoronowaniem jego kariery był kapitalny występ w Chorzowie, kiedy to po jego dwóch golach pokonaliśmy Portugalię 2:1.
Sam piłkarz potwierdza, że Widzew zajmuje szczególne miejsce w jego sercu. Widzew, którego legendą jest jego ojciec Włodzimierz.
Euzebiusz Smolarek ma kontakt z wielką piłką, jest prezesem Polskiego Związku Piłkarzy, jeszcze niedawno trenował juniorów w Feyenoordzie Rotterdam.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?