Euzebiusz Smolarek jest dzisiaj prezesem Polskiego Związku Piłkarzy, ale także i ambasadorem biegu.
- W czasie swojej kariery piłkarskiej trochę tych kilometrów się przebiegło, więc z dystansem 3500 m w Business Run nie powinienem mieć kłopotów - powiedział Ebi Smolarek, który na wtorkową konferencję przyjechał razem z synem, ubranym w koszulkę Borussii Dortmund.
- Urodziłem się w Łodzi, mieszkam w Aleksandrowie i Holandii, więc muszę pobiec w moim rodzinnym mieście - dodał Ebi.
Poland Business Run od początku mógł liczyć na wsparcie znanych ludzi wrażliwych na potrzeby osób z niepełnosprawnością ruchową – sportowców (Rafał Sonik, Mariusz Wlazły, Marek Plawgo, Adrianna Palka, Jan Ciepiela, Jerzy Dudek, Przemysław Saleta, Mateusz Kusznierewicz), aktorów (Jerzy Stuhr, Mateusz Janicki, Julia Kamińska), artystów (Monika Brodka, Artur Rojek) czy projektantów mody (Robert Kupisz, Dawid Woliński, Łukasz Jemioł).
- Sam miałem kontuzję, długo pauzowałem i wiem, jak wtedy potrzebna jest pomoc innych - mówił Euzebiusz Smolarek, który nadal jest rozpoznawalną postacią. Przejeżdżający obok ławeczki Tuwima pozdrawiali udzielającego wywiadów piłkarza okrzykiem: Ebi.
Smolarek jest także magnesem dla innych uczestników. Pani Anna miała pobiec w Krakowie, ale gdy dowiedziała się, że w Łodzi biec będzie Euzebiusz, zdecydowała o przenosinach do naszego miasta. - Ebi był moją szkolną miłością - zdradziła i zapisała się do Business Run, który odbędzie się w Łodzi.
- Łódź jest rozbiegana - mówił Tomasz Trela. - W Łodzi przybywa uczestników, bo Łódź się zmienia i rozwija. Jesteśmy dumni, że możemy być w tym projekcie. Wszyscy biegamy i pomagamy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?