„Edward Drugi” jest - jak podkreśla sam autor - wariacją na temat dalszych losów Edka ze słynnego „Tanga” Sławomira Mrożka. Teatr zapowiadając spektakl dodaje, że opowieść staje się „gorzką satyrą obnażającą mechanizmy wszelkiej władzy, z jej kłamliwą perswazją, uwodzeniem utartym frazesem czy udawaniem pozorów głębi; obrazem ludzi >wydrążonych< o wybujałych ambicjach, gargantuicznych sarmackich rojeniach rodem z bryków szkolnych i katechetycznych notatek”.
- Edward Drugi wziął się z tego, że kapelan poszukując sposobu na ucieczkę od wizerunku lumpenploretariackiego Edka wymyślił nadanie bohaterowi takiego właśnie tytułu - wyjaśnia Waldemar Śmigasiewicz. - W naszym spektaklu jest scena, w której Edward pyta, kim i skąd jest, jak to się stało, że został Edwardem Drugim. Kapelan odpowiada, że przemiana nastąpiła na skutek położenia rąk na świętej księdze. Edward nie może tego zrozumieć, mówi, że to brzmi jak bajka, kapelan zaś dodaje, że w tej bajce daje mu zatem władzę, czyni włodarzem tej ziemi, każe wprowadzać swoje rządy.
Waldemar Śmigasiewicz nie ukrywa, że spektakl jest formą komentarza do dzisiejszej rzeczywistości, chociaż o uniwersalnej wymowie.
- Edwarda otaczają ludzie, którzy go wykorzystują, żerują na nim i jego naiwności, rozniecając w nim nieustannie apetyt na władzę absolutną. To przecież zachowania, które przynależą każdej władzy - podkreśla reżyser. - Mamy tu też kolejne odwołania do sarmatyzmu, jako najszczęśliwszego, idyllicznego miejsca i czasu, który okazał się jednak jednym z najtragiczniejszych okresów w historii Polski, gdzie ugruntowały się nasze postawy mentalne, z których do dzisiaj nie możemy się wydobyć.
Autorką kostiumów, scenografii i reżyserką świateł jest Magdalena Gajewska, muzykę przygotował Mateusz Śmigasiewicz. Jako tytułowego Edwarda zobaczymy popularnego aktora Piotra Cyrwusa. W pozostałych rolach występują: Maja Barełkowska (gościnnie), Barbara Dembińska, Przemysław Dąbrowski, Michał Filipiak, Kacper Gaduła-Zawratyński, Gracja Kielar, Tomasz Kubiatowicz, Adam Mortas, Sławomir Sulej.
- Nic w życiu nie dzieje się przypadkiem, dlatego pewnie po raz kolejny moja aktorska droga zbiega się z Waldemarem Śmigasiewiczem, który zadzwonił do mnie z zaproszeniem do udziału w tym spektaklu, zapewniając, że napisał główną rolę dla mnie i z wariacjami na temat Mrożka, w którego twórczości szukałem swojej aktorskiej wolności - zauważa Piotr Cyrwus. - Edward jest tu rodzajem everymana, z którym próbujemy odkryć, skąd się wzięliśmy, czym byliśmy przez lata karmieni, dokąd zmierzamy. Pokazujemy również jak silne i zgubne jest pragnienie władzy, manipulowane przez otoczenie naszego bohatera.
Premiera przedstawienia na Dużej Scenie Teatru Nowego, ze względu na obowiązujące obecnie zamknięcie instytucji kultury, została przeniesiona na 10 kwietnia.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
