18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edyta Bartosiewicz wystąpiła w Wytwórni [ZDJĘCIA]

Joanna Kocemba, mar
Edyta Bartosiewicz zaśpiewała w sobotę w łódzkim klubie Wytwórnia. Piosenkarka promowała swoją długo oczekiwaną płytę, która ukaże się w 2013 roku.

Co jakiś czas pojawiały się plotki: wraca (!), nagrywa nową płytę (!), podpisała umowę z wytwórnią płytową (!), planuje trasę koncertową (!). Potem znowu cisza. Później niepokojące informacje o problemach ze zdrowiem, o depresji, o nienapawającym optymizmem życiu prywatnym. I znowu cisza. Mija kilka miesięcy. Po raz kolejny zaczynają rozchodzić się pogłoski: płyta (!), powrót (!) i to będzie już niedługo (!). I tak przez wiele lat. W tak nerwowym cyklu naprzemiennej radości i smutku, nadziei i zawodu musieli żyć fani Edyty Bartosiewicz w ostatnim czasie.

Przerwa wokalistki, która okazała się być dłuższa niż jej wcześniejsze sceniczne istnienie, oczywiście tak do końca przerwą nie była. Bartosiewicz promowała single, które - jak zapowiadała - były częścią jej nowej płyty, napisała piosenki dla Edyty Górniak, brała udział we wspólnych koncertach: Sylwestrowych, Piosenki Zaczarowanej, Tomasza Stańko, nagrała kilka utworów: w duecie z Krzysztofem Krawczykiem, do filmu Walta Disneya "Kubuś i przyjaciele". Fani czekali jednak na nową płytę, co najmniej tak dobrą jak "Sen".

"Sen" przyniósł artystce najwięcej splendoru. Album wydany w 1994 roku został uhonorowany Fryderykiem w kategorii "Płyta pop/rock", sama Bartosiewicz zaś zdobyła tytuł "Wokalistki roku". W podsumowaniu miesięcznika "Teraz Rock" także została wybrana najlepszą wokalistką roku, singiel (oczywiście "Sen") stał się "Najpopularniejszą piosenką". Ten wielki przebój Bartosiewicz do dziś nie stracił na popularności, wciąż doceniana jest jego ilustracyjna, melancholijna a zarazem energetyczna i życionośna warstwa muzyczna jak i tekst. Razem z artystką tłumy śpiewały na koncertach: "Nie ma nic, nie ma mnie, niby bezpiecznie, ale wcale nie jest dobrze w moim śnie".

Koncert w Wytwórni był częścią trasy, która promować ma oczekiwaną płytę artystki. Bartosiewicz zapowiada, że już w lutym rozpocznie nagrywanie wcześniej ułożonych piosenek.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki