MEN odpowiedziało naszej redakcji na zapytanie w sprawie bulwersującego wielu dyrektorów podstawówek zachowania części wydawnictw oświatowych przed nowym rokiem szkolnym. Przypomnijmy: w zeszłym tygodniu napisaliśmy o podwyżkach zeszytów ćwiczeniowych do podręczników (w skrajnym przypadku cena ćwiczeń wzrosła prawie 2 razy: z 5 do 9 zł).
Czemu dyrektor nie może porzucić wydawnictwa, które chce mu sprzedać ćwiczenia po wyższej cenie niż w 2017 r.?
W związku z wejściem nowej podstawy programowej przed rokiem nauczyciele wybrali świeże podręczniki i związane z nimi ćwiczenia dla klas I, IV i VII. Po wakacjach podręczniki przejmą o rok młodsze dzieci (ogółem egzemplarze posłużą 3 rocznikom). Ale ćwiczenia trzeba kupić nowe. Dyrektorzy tłumaczą, że nie mogą zmienić wydawnictwa, bo ćwiczenia są związane treścią z podręcznikami...
Ponadto, kupując ćwiczenia do wszystkich przedmiotów, dyrektor musi zmieścić się w kwocie refundowanej za ucznia przez MEN (czyli 24,75 zł w klasach IV-VIII). Rodzic nie płaci, choć od dyrektorów z Łodzi usłyszeliśmy, że wydawnictwa sugerowały, aby do zakupu ćwiczeń dołożyli się z „Dobrego startu”. Czyli z nowego programu rządowej wyprawki szkolnej dla rodzin, znanego bardziej jako „300 plus”.
- Podręczniki lub ćwiczenia powinna zapewnić szkoła - potwierdza Anna Ostrowska, rzecznik MEN. Jednak stwierdza, że resort „nie ma wpływu na politykę cenowa prowadzoną przez firmy wydawnicze”. Rozwiązanie? Dyrektor szkoły może przesunąć część środków od MEN między swoimi klasami: dać trochę więcej tym, których ćwiczenia podrożały, a mniej pozostałym.
Pełna odpowiedź MEN na nasze pytania dotyczące drożejących ćwiczeń sprzedawanych przez wydawców podręczników:
"Ministerstwo Edukacji Narodowej nie ma wpływu na politykę cenowa prowadzoną przez firmy wydawnicze.
(...) Nauczyciel może zdecydować o realizacji programu nauczania z zastosowaniem podręcznika lub materiału ćwiczeniowego albo bez ich zastosowania. Co za tym idzie, jakie podręczniki lub ćwiczenia są zapewniane uczniom w danej szkole, wynika z decyzji nauczycieli i dyrektora danej szkoły.
Jeżeli jednak nauczyciel zdecydował o realizacji zajęć z zastosowaniem danych podręczników lub ćwiczeń to nauczyciel nie może wymagać od rodziców ich zakupu. Podręczniki lub ćwiczenia powinna zapewnić szkoła.
Poza podręcznikami/materiałami edukacyjnymi zapewnionymi uczniom przez szkołę, każdy rodzic ma oczywiście prawo kupić dla swojego dziecka dodatkowe materiały edukacyjne, do wykorzystania poza szkołą. Materiały obowiązkowe, z których uczeń będzie korzystał w szkole, zapewnia szkoła.
W zaistniałej sytuacji (...) dyrektor szkoły może zdecydować o wyborze innych materiałów ćwiczeniowych (z innego wydawnictwa). Dotacja celowa na materiały ćwiczeniowe jest udzielana co roku i w związku z tym w każdym roku szkoła może wybrać inne (dowolne) materiały ćwiczeniowe. Dodatkowo w uzasadnionych przypadkach, w ramach łącznej puli środków przyznanych szkole na materiały ćwiczeniowe, dyrektor szkoły ustalając materiały ćwiczeniowe dla danej klasy na dany rok szkolny, może wyrazić zgodę na zwiększenie kosztu zakupu materiałów ćwiczeniowych na każdego ucznia, przekraczając ustalone ustawą kwoty dotacji. Dyrektor musi jednak poinformować o tym fakcie organ prowadzący szkołę.
Z poważaniem
Anna Ostrowska
Rzecznik Prasowy MEN"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?