Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin na prawdo jazdy. W Łódzkiem nie ma Ośrodków Doskonalenia Techniki Jazdy

Agnieszka Krystek
Agnieszka Krystek
Grzegorz Gałasiński
Od 4 stycznia każdy nowy kierowca będzie musiał zaliczyć obowiązkowy kurs. Problem w tym, że w województwie łódzkim nie ma ośrodka, w którym można to zrobić.

Po nowym roku świeżo upieczeni kierowcy z Łódzkiego będą mieć problem. Zgodnie z przepisami, każdy, kto po 4 stycznia odbierze prawo jazdy, będzie musiał odbyć obowiązkowe szkolenie w Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy. Problem w tym, że w woj. łódzkim nie ma ani jednego miejsca, gdzie można to zrobić.

Najwcześniej Ośrodek Doskonalenia Techniki Jazdy powstanie w Sieradzu. Jednak nie ma się co cieszyć. Najbardziej optymistyczną wersją jest... wrzesień.

- W najbliższych dniach rozpiszemy przetarg na wykonawstwo ośrodka. Mamy nadzieję, że w ciągu ośmiu miesięcy od daty podpisania umowy ODTJ zacznie działać. Musimy się liczyć z protestami i odwołaniami. Dlatego realnie szacujemy, że umowę podpiszemy najwcześniej w styczniu - mówi Henryk Waluda, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Sieradzu. - Część pieniędzy na budowę pochodzi z naszych własnych środków. Jednak to nie wystarczy. Musimy także przeprowadzić przetarg na kredyt.

Dyrektor Waluda tłumaczy, że ośrodek nie mógł powstać wcześniej ze względu na formalności. - Procedury bardzo się przedłużały, kompletowaliśmy dokumenty. Działkę pod ODTJ kupiliśmy już dwa lata temu. Od tego czasu pracujemy, by ośrodek powstał - mówi Henryk Waluda.

Działka, na której powstanie sieradzki ODTJ, ma 2,5 ha. Znajduje się u zbiegu ul. Armii Krajowej i Sikorskiego. - Będzie to ośrodek stopnia podstawowego. Szkolić się tu będą kierowcy kategorii lekkiej, czyli A i B. Ośrodek będzie w pełni profesjonalny i jednym z najlepszych w kraju - mówi Henryk Waluda.

Skargi na egzaminy na prawo jazdy. Łódź zajęła drugie miejsce w kraju

Niestety, zanim Sieradz pobuduje ODTJ, kierowcy muszą radzić sobie sami. - Na szkolenia będą musieli jeździć do innych miast w Polsce, na przykład do Kalisza - mówi dyrektor Waluda.

Według wersji optymistycznej, ODTJ w przyszłym roku ma powstać również w Łodzi. Jednak sprawy związane z budową są zdecydowanie mniej zaawansowane niż w Sieradzu, więc obiektywnie patrząc, szanse na to są marne.- Jesteśmy na etapie kupowania ziemi. Ośrodek powstanie w okolicy fabryki Della. Działka ma powierzchnię prawie 15 ha. Liczymy, że wszystko kosztować nas będzie 25 mln zł - mówi Tomasz Kacprzak, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi. - Przed nami wszystkie procedury. Jest tylko obawa, że zima może pokrzyżować nam plany. Dopóki nie zbudujemy ośrodka, zamierzamy wozić kursantów na szkolenie do Bednar koło Poznania.

Łódzki WORD zaprasza kursantów na bezpłatne egzaminy próbne

Dyrektor Kacprzak przyznaje, że jak najwięcej osób chce zdać egzamin jeszcze na starych zasadach. - Chętnych jest tylu, że na egzamin trzeba czekać około dwóch tygodni - mówi Tomasz Kacprzak. - Nie krytykuję nowych przepisów. Prawo jazdy będzie kosztować nas więcej, ale jest to inwestycja w bezpieczeństwo.

Według nowych przepisów, od stycznia każdy nowy kierowca pomiędzy 4 a 8 miesiącem posiadania prawa jazdy będzie musiał odbyć szkolenie, m.in. na płycie poślizgowej. Chodzi o to, by poznać jak zachowuje się samochód w trudnych sytuacjach. W programie jest też zjazd z góry, pokonywanie niebezpiecznego zakrętu i jazda po łuku.

Fakty

Po nowym roku punktów karnych już nie zbijesz na kursie.

Tylko do końca roku kierowcy będą mogli redukować punkty karne na szkoleniach. Takie kursy trwają sześć godzin. Jedno szkolenie to sześć punktów karnych mniej. Kurs kosztuje 350 zł. Można uczestniczyć w nim raz na pół roku. Najpierw zbijane są najstarsze punkty. Podczas szkolenia jest rozmowa z psychologiem i policjantem. Kierowcom pokazywane są tragiczne zdjęcia z wypadków. Ma to wywołać refleksję.

Na początku przyszłego roku zmieniają się przepisy. Punktów nie będzie można już zbijać na kursach. Kierowca, który zdobędzie 24 punkty, zostanie skierowany na szkolenie reedukacyjne. Taki kurs trwać będzie cały tydzień.

Koszt szkolenia to 500 zł. Tak jak w przypadku dzisiejszych kursów redukujących punkty karne, będą przeprowadzały je wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego. Udział w kursie wymaże z konta wszystkie punkty. Jednak, jeśli kierowca w ciągu 5 lat uzbiera kolejne 24 punkty, straci prawo jazdy. Będzie musiał ponownie zdać egzamin, a potem zostanie potraktowany jak początkujący kierowca, czyli trafi na dwuletni okres próby (będą obowiązywać go np. niższe limity prędkości).
jas

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki