Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elmedin Omanić dobrze mówi po polsku i bardzo dobrze o kibicach Widzewa

Dariusz Kuczmera
Elmedin Omanić w hali Parkowa w Łodzi
Elmedin Omanić w hali Parkowa w Łodzi Dariusz Kuczmera
W poniedziałek pierwsze zajęcia z drużyną koszykarek Widzewa poprowadził nowy trener naszego zespołu Elmedin Omanić. Przed zajęciami spotkał się z dziennikarzami.

- Zrezygnowałem z pracy w Turcji, a zdecydowałem się na podjęcie pracy w Widzewie - mówił trener Elmedin Omanić. - Znam Widzew, wiem, że to klub z długą historią. Sekcja koszykówki istnieje ponad 50 lat, a już od 2010 roku, o ile dobrze pamiętam, Widzew jest w ekstraklasie. Bardzo ważne było dla mnie to, że Widzew ma jednych z najlepszych kibiców w Polsce. Może podobnie, jak Gorzów czy Bydgoszcz, nie mogę też zapomnieć o moich kibicach z Torunia, których też pozdrawiam. Jest bardzo ważne, żeby w klubie byli dobrzy kibice. Mnie cieszy, że kibice piłkarscy wspierają koszykarki. W wielu klubach zagranicznych sekcje w ramach jednego klubu się zwalczają, a w Widzewie jest inaczej. To bardzo budujące. Kibice piłkarscy przychodzą na mecze koszykarek, koszykarki chodzą na mecze piłkarzy.

Jeśli chodzi konkretnie o zespół koszykarek, można powiedzieć, że trener jest jego twórcą, jego budowniczym. Usprawiedliwienia nie będzie, jeśli coś pójdzie nie tak.
- Usprawiedliwienia nie przewiduję, nie chcę też by dmuchać balonika oczekiwań - mówił trener Elmedin Omanić. - Lepiej mówić, że walczymy o to, na co nas stać. Chcemy być blisko play-off. Chcemy nie walczyć tylko o utrzymanie, ale o wyższą pozycję. Już zaczęły się kalkulacje, że Widzew nigdy nie był wyżej niż na ósmej pozycji, a ja nigdy w lidze ze swoją drużyną nie byłem niżej niż piąty. Ale ja unikam obietnic, nie chcę powiedzieć tak, jak Lewandowski przed mistrzostwami świata, bo wszyscy wiemy, że Polska szybko wróciła z piłkarskiego mundialu.

Nie jest tajemnicą, że w Widzewie przydałaby się jeszcze jedna zawodniczka na pozycję pięć.
- W Gorzowie jest taka zawodniczka Sharnee Zoll, która kosztuje tyle, ile nasze cztery zagraniczne zawodniczki i jeszcze nasza rozgrywająca - zdradza trener. - O transferach można mówić, jeśli określimy sobie cel, jaki sobie stawiamy. Może będzie nowy sponsor, może miasto Łódź będzie więcej wspierać zespół, który jest w ekstraklasie, bo wiem że w Łodzi jest inaczej niż w Toruniu. Tam miasto mocno wspiera sport i drużyny ekstraklasy.

Barw Widzewa w ekstraklasie bronić będą: Julia Drop, Klaudia Gertchen, Natalia Gzinka, Anna Kudelska, Raigyne Moncrief-Louis, Amina Marković, Aleksandra Pawlak, Elżbieta Paździerska, Klaudia Perisa, Wiktoria Stępień, Jada Terry, Maria Wybraniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki