Chodzi o emerytury w wysokości 1,1 tys. zł brutto dla kobiet, które urodziły i wychowały przynajmniej czwórkę dzieci i albo nie miały w ogóle "zwykłej"emerytury albo była ona bardzo niska. Mogą ją także otrzymać ojcowie, którzy wychowali minimum czwórkę dzieci, gdyż ich matka zmarła, porzuciła je lub nie wychowywała przez długi czas.
- Do placówek ZUS w województwie łódzkim do 7 czerwca wpłynęło blisko 1,6 tys. wniosków o taką emeryturę - mówi Monika Kiełczyńska, rzecznik regionalny ZUS województwa łódzkiego. - 11 wniosków zostało złożonych przez mężczyzn.
Najwięcej wniosków wpłynęło do Oddziału ZUS w Tomaszowie Mazowieckim - 715 , następnie do II Oddziału ZUS w Łodzi – 448 i wreszcie do I Oddziału ZUS w Łodzi - 402.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
O tzw. matczyną emeryturę przeważnie starają się panie w wieku od 60 do 69 lat, które złożyły w sumie 1211 wniosków. Na drugim miejscu znalazły się panie w wieku od 70 do 79 lat, od których wpłynęło 266 wniosków. Wielodzietne mamy w wieku od 80 do 89 lat złożyły w sumie 51 wniosków.
W tym gronie jest także mama, która skończyła już 90 lat. Dla 36 kobiet jest jeszcze za wcześnie na matczyną emeryturę: złożyły wnioski, choć nie skończyły jeszcze 60 lat, a jest to jeden z warunków jej uzyskania.
O świadczenie mogą starać się nie tylko mamy, które w ogóle nie mają emerytury, ale i te kobiety, które dostają od ZUS-u mniej niż wynosi najniższa emerytura, czyli 1,1 tys. zł brutto - 934,6 zł netto. Z tego powodu wniosek złożyła m.in. 64-letnia Elżbieta Karkusińska, która urodziła syna i trzy córki. Przed zmianą przepisów jej emerytura wynosiła 880 zł brutto.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
- Najstarszy jest mój rodzynek Damian, który w tym roku skończy 39 lat - tak opowiadała pani Elżbieta w dniu składania wniosku. - Julia ma natomiast 37 lat, Estera jest od niej dwa lata młodsza, a Joanna ma 25 lat. Dopóki byłam mamą trójki dzieci, to byłam w stanie godzić wychowanie dzieci z pracą. Zrezygnowałam z pracy dopiero po urodzeniu najmłodszej córki.
Pani Elżbieta od zawsze marzyła o dużej rodzinie. Jej mąż pochodzi z rodziny wielodzietnej i oboje zdecydowali się na czworo dzieci. Łodzianka jest bardzo dumna ze swoich dzieci, córki skończyły studia, , najstarsza akademię wychowania fizycznego, średnia natomiast prawo administracyjne, a najmłodsza fizjoterapię.
Do tej pory urzędnicy rozpatrzyli ponad 1300 wniosków. Zdecydowana większość decyzji dotyczyła podwyższenia już wypłacanej emerytury, zaledwie 430 decyzji jej przyznania. Wskutek nowym przepisom rodzice otrzymują przeciętnie 348 zł brutto więcej.
