MKTG SR - pasek na kartach artykułów

EURO i igrzyska. Nasze reprezentacje gier zespołowych są słabe z wyjątkiem

Marek Łopiński
Fot. PAP
Za kilka dni koniec przystawki do igrzysk olimpijskich Paryż 2024. Mistrzostwa Europy w piłce nożnej dotarły do półfinałów. W czołowej czwórce znalazły się dwie ekipy z naszej grupy, potwierdzając, iż była najsilniejsza.

Ewenementem jest awans Trójkolorowych, którzy nie strzelili samodzielnie bramki z gry, karne, samobóje to ich strzelecki dorobek. Holendrzy i Francuzi okazali się drużynami turniejowymi, rozkręcając się z meczu na mecz. Żałosne są opinie, że Biało-Czerwoni mieli szanse na sukcesy z Pomarańczowymi i człapiącymi antyfutbolistami galijskiego koguta.

Przestaną nas mordować amatorzy z TVP Sport. W ostatnich latach Canal plus i Polsat zebrały kwiat dziennikarzy i ekspertów futbolu. Dla publicznej telewizji został trzeci garnitur piłkarskich speców i dorównujących im wesołkom udających panów redaktorów.

Canal plus odzyskał piłkarską Ligę Mistrzów, którą stacja będzie emitowała na siedmiu nowych kanałach extra. Przyjemność wyceniono na dodatkowe 30 złotych miesięcznie. Polsat nie pozostaje w tyle zakupując prawa do emisji kilkuset spotkań Ligi Europy i Ligi Konferencji.
W cieniu EURO przyznawano ostatnie kwalifikacje olimpijskie w lekkoatletyce. Po uwzględnieniu lokat rankingowych pozostały tylko relokacje, czyli wolne miejsca zwolnione przez uprawnionych do startu. Polska liczy jeszcze na kilka miejsc.
Kabaretowa tragedia w środowisku koszykówki. Przed turniejem w Walencji eksperci z Bożej łaski ogłupiali kibiców wmawiając naiwnym, mamy szanse na awans. A przecież tylko zwycięzca pojedzie na igrzyska. Hiszpanie zorganizowali u siebie turniej, pragnąc ułatwić sobie awans. My przegraliśmy z Bahamami i Finlandią, nie ocierając się nawet o gospodarzy.
Podobnie było z rugbystkami, W decydującym turnieju w Monako przegrały w eliminacjach z Chinkami 0:26, w półfinale ponownie spotkały się z drużyną Państwa Środka, ponosząc porażkę 7:40.
Nasze reprezentacje gier zespołowych są słabe, nie odnoszą od lat sukcesów. Nie pasjonują mnie wyczyny szczypiornistów Kielc i Płocka, w tych klubach Polacy są tylko dla ozdoby. W żeńskiej i męskiej koszykówce halowej, piłce ręcznej kobiet, futbolu kobiecym nie liczymy się ani w europejskich rozgrywkach klubowych, ani reprezentacji na mistrzostwach świata i Europy.

Wyjątkami są siatkarze i siatkarki. Worki medali światowych imprez, kosmiczne zwycięstwa siatkarzy w europejskich pucharach, na czele z Ligą Mistrzów, Złote medale mistrzostw świata i Europy, kwalifikacja olimpijska, mimo wielu obcokrajowców występujących na co dzień w naszych klubach.

W ostatnich dwóch latach w ślady kolegów błyskawicznie zmierzają siatkarki. Im też zagraniczne zawodniczki nie przeszkadzają w polskich klubach. Polak potrafi, dlaczego tylko w siatkówce?
P.S. Ciąg dalszy czołgania Szymona Marciniaka. Wyznaczenie najlepszego arbitra świata na sędziego technicznego ćwierćfinałowego meczu Portugalia – Francja jest policzkiem dla Polaka, niezależnie od koszmarnego błędu w półfinale Ligi Mistrzów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Miliard Cristiano Ronaldo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki