Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

EuroVolley. Polska - Słowenia w Atlas Arenie w Łodzi

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Pierwszym rywalem reprezentacji Polski w mistrzostwach Europy siatkarek była Słowenia. Mecz rozegrano w Atlas Arenie w Łodzi. Na trybunach zgromadziło się około 9 tys. widzów.

Polki łatwo wygrały pierwszego seta do 12 w 23 minuty. Trener Jacek Nawrocki przestrzegał dzień wcześniej przed lekceważeniem Słowenek, ale chyba była to przesadna kurtuazja pod adresem rywalek. Polki w każdym elemencie były lepsze.

W pierwszym secie i w ataku, i w obronie doskonale zagrały nasze środkowe: Zuzanna Efimienko-Młotkowska i Agnieszka Kąkolewska. Pierwszy set trwał 23 minuty.

W drugiej odsłonie nie widzieliśmy już tak zdecydowanej przewagi Polek. Słowenki nawet prowadziły 7:6. Polki wyszły na prowadzenie 12:11. Gorzej graliśmy blokiem, nasze dziewczęta nie mogły uciec rywalkom na bezpieczną odległość punktową. Dobrą zmianę dała Klaudia Alagierska, ważne punkty zdobyła Malwina Smarzek i blokiem Agnieszka Kąkolewska. Prowadziła nasza drużyna 21:17 i 22:18. Dopiero wtedy trener Jacek Nawrocki mógł okazywać swoją radość. Ale nie było łatwo. Polki straciły wysoką przewagę, prowadziły 22:20 i trener wziął czas. Po nim Słowenki zdobyły 21 punkt. W końcówce pojawiła się Magdalena Stysiak. Zdobyła najważniejsze punkty tego seta - 24:22 i chwilę później 25:22. Drugi set trwał 29 minut.

W trzecim secie gra naszej drużyny wróciła do normy, głównie za sprawą bardzo dobrych zagrywek. Uzyskaliśmy przewagę 18:9. Wystarczyło kilka niedokładnych zagrań, by rywalki dogniły nasz zespół 22:18. W samej końcówce zrobiło się nerwowo - 24:22. Trener Jacek Nawrocki poprosił o przerwę. Słowenki zdobyły 23 punkt. Horror na własne życzenie. Na szczęście Iza Mlakar zaatakowała w aut i mogliśmy odetchnąć z ulgą. Set trwał 29 minut. Pierwsze koty za płoty. Były okresy koncertowej gry, przeplatane poważnymi błędami. Zwycięzców się nie sądzi. Cieszy ta wygrana.

Jacek Nawrocki powiedział po meczu: – W pierwszej i trzeciej partii moje podopieczne grały doskonale . Dopiero, gdy prowadziliśmy wysoko, wprowadzałem zmienniczki i rytm naszego grania został zaburzony.
Aleksandra Wójcik, przyjmująca reprezentacji Polski: – Granie przed własną publicznością to nasz atut. Każda chciałaby powtórzyć sukces sprzed 10 lat, gdy nasza drużyna zdobyła medal. Kibice ŁKS Commercecon Łódź są wszędzie! Słychać ich na całej hali, niezależnie od tego gdzie są.

Rzeczywiście, frekwencja w Atlas Arenie robi wrażenie. Na pierwszym meczu było 9,5 tys. widzów.
W drugim meczu naszym rywalem była Portugalia, najsłabszy zespół grupy, który na dzień dobry został rozbity w puch przez Włoszki.

Polska - Słowenia 3:0 (25:12, 25:22, 25:23).

Polska: Martyna Grajber, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Joanna Wołosz, Natalia Mędrzyk, Agnieszka Kąkolewska, Malwina Smarzek-Godek, Paulina Maj-Erwart (l) oraz Maria Stenzel (l), Martyna Pleśnierowicz, Klaudia Alagierska, Magdalena Stysiak, Aleksandra Wójcik. Trener: Jacek Nawrocki.
Słowenia: Lana Scuka, Sasa Planinsec, Iza Mlakar, Ana Marija Vovk, Tina Grudina, Eva Mori, Leja Janeżić (l) oraz Veronika Mikl, Darja Erżen, Monika Potokar, Sara Najdić, Zana Zdovc Sporer. Trener: Alessandro Chiapinni.

Grupa B (Łódź): Belgia - Ukraina 3:0 (25:10, 25:19, 25:22), Włochy - Portugalia 3:0 (25:15, 25:14, 25:13).
W sobotę grają: Belgia - Słowenia (18), Polska - Portugalia (20.30)
Niedziela: Słowenia - Portugalia, Ukraina - Włochy.

Grupa A (Ankara): Francja - Bułgaria 3:2 (25:20, 13:25, 25:15, 19:25, 15:13), Serbia - Finlandia 3:0 (25:17, 25:15, 25:17), Turcja - Grecja 3:0 (25:21, 25:18, 25:8).
W sobotę: Francja - Grecja, Finlandia - Turcja.
Niedziela: Bułgaria - Serbia, Grecja - Finlandia.

Grupa C (Budapeszt): Chorwacja - Azerbejdżan 2:3 (13:25, 25:20, 25:22, 24:26, 15:17), Holandia - Rumunia 3:0 (25:21, 25:18, 25:9), Węgry - Estonia 3:0 (25:15, 25:17, 25:15)
W sobotę grają: Estonia - Chorwacja, Rumunia - Węgry.
Niedziela: Azerbejdżan - Holandia, Estonia - Rumunia.

Grupa D (Bratysława): Szwajcaria - Niemcy 0:3 (16:25, 19:25, 21:25), Białoruś - Rosja 0:3 (24:26, 16:25, 22:25), Słowacja - Hiszpania 3:0 (26:24, 29:27, 25:18).
W sobotę grają: Niemcy - Hiszpania, Szwajcaria - Słowacja.
Niedziela: Hiszpania - Białoruś, Rosja - Szwajcaria.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki