Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 26 maja.

Gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się 30 marca, w okręgu łódzkim wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość przed Koalicją Europejską - wynika z przeliczeń średniej z sondaży autorstwa analityka Marcina Palade.

Witold Waszczykowski, jedynka PiS w Łódzkiem.

Według tego autorskiego badania, PiS w okręgu łódzkim mogłoby liczyć na 43, 9 proc. poparcia, a Koalicja Europejska (PO, SLD, N, PSL i Zieloni) na 39,4 proc. poparcia. Te dwa komitety to absolutna czołówka preferencji wyborczych w województwie łódzkim, ponieważ pozostałe komitety notują poparcie jednocyfrowe.

Trzecie miejsce zajmuje Wiosna Roberta Biedronia z wynikiem 5,5 proc. Czwarte miejsce zajął komitet Kukiz'15 z wynikiem tylko nieco niższym od Wiosny - 5,4 proc. Następna jest Konfederacja (KORWiN Braun Liroy i Narodowcy) z wynikiem 3,3 proc., dalej Lewica Razem - 1,4 proc., a na końcu Polska Fair - Play Roberta Gwiazdowskiego.

Grzegorz Wojciechowski, nr 5 na liście PiS

Ordynacja w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest dość skomplikowana, nie ma w niej sztywnej liczby mandatów przypadających na okręg, a liczba posłów wybranych z danego okręgu jest zależna m.in. od wyników komitetu w winnych okręgach, a także od frekwencji. To dlatego przez trzy polskie kadencje w PE liczba posłów z okręgu łódzkiego stopniała z czterech w kadencji 2004-09, do dwóch w kadencji 2014-19. Taki "przechodzący" mandat w 2009 r. zdobyła dla Łódzkiego Joanna Skrzydlewska.

Marek Belka, lider listy KE.

Jednak według diagnozy Paladego, gdyby wybory odbyły się 30 września, z Łódzkiego do PE weszłoby aż czwórka posłów (szczegółowy podział mandatów w całej Polsce w galerii zdjęć). Z KE jako kandydatów z największymi szansami,analityk wskazał lidera listy Marka Belkę oraz Joannę Skrzydlewską, startującą z trzeciego miejsca radną sejmiku.

A w PiS? Najwyżej wyceniono jedynkę, czyli Witolda Waszczykowskiego, byłego szefa MSZ oraz Grzegorza Wojciechowskiego, wicemarszałka województwa. To z jednej strony niespodzianka, bo Wojciechowski zajmuje dopiero piąte miejsce listy, ale z drugiej, ma nazwisko o sporym potencjale wyborczym. W ostatnich wyborach do PE jego brat Janusz Wojciechowski, trzykrotny europoseł, zdobył w Łódzkiem blisko 140 tys. głosów (dla porównania cała lista PO zdobyła wówczas 149 tys.). To o tyle ciekawe, że te wybory pokażą także jakim obecnie potencjałem wyborczym dysponuje Joanna Kopcińska, rzecznik rządu, która ma numer drugi na liście PiS.