Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fabiański o wygranej z Danią: Mimo wszystko uważam, że zachowaliśmy duży spokój

Tomasz Biliński / AIP
- Zarówno my, jak i Duńczycy staraliśmy się zdobywać kolejne bramki. Mimo wszystko uważam, że zachowaliśmy duży spokój - powiedział po meczu na Stadionie Narodowym Łukasz Fabiański, reprezentant Polski.

Była 49. minuta spotkania eliminacyjnego mistrzostw świata. Kamil Glik chciał wybić piłkę, a może ją zgrać do Fabiańskiego. - Właściwie to nie wiem, co było moim zamiarem - nawet po spotkaniu nie mógł się zdecydować obrońca. Ostatecznie... przelobował swojego bramkarza.

- Czy mnie to zaskoczyło? Może to dziwnie zabrzmi, ale uderzył idealnie. Takie sytuacje się zdarzają. Pech. Szydery nie było, Kamil chciał zrobić dobrze - ocenił bramkarz Swansea.

Po trzech golach Roberta Lewandowskiego Polacy prowadzili 3:0. O ile w pierwszej połowie grali bez zarzutu, o tyle w drugiej, po trzecim trafieniu napastnika Bayernu Monachium, przewagę zaczęli mieć goście. Po samobójczym trafieniu i bramce Yussufa Poulsena Biało-Czerwoni prowadzili tylko 3:2.

- Może z trybun tak to wyglądało, że oddaliśmy inicjatywę rywalom. Ale my dobrze wiedzieliśmy, jakie są ich słabe strony i w ten sposób chcieliśmy je wykorzystać. Zagraliśmy dobrze pod względem taktycznym. Plan, który mieliśmy na ten mecz, był w 100 proc. trafiony. Natomiast bramki zdobyte przez Duńczyków nie wynikały z ich dobrej gry, a naszego niefarta - podsumował 31-letni Fabiański.

Kadra prowadzona przez Adama Nawałkę po dwóch meczach zajmuje trzecie miejsce w grupie. Ma tyle samo punktów (cztery), co Rumunia i Czarnogóra, ale gorszy bilans bramek. We wtorek Polacy zmierzą się na PGE Narodowym z ostatnią w naszej grupie Armenią, która ma na koncie dwie porażki, sześć straconych bramek i żadnej zdobytej.

- Po remisie 2:2 z Kazachstanem czuliśmy niedosyt. To był kubeł zimnej wody, którego potrzebowaliśmy po Euro 2016, żeby zejść na ziemię. Szkoda tamtych punktów, ale dobrze, że stało się to w pierwszym meczu. Dzięki temu koncentracja przeciwko Danii była na najwyższym poziomie. I mam nadzieję, że tak samo będzie w starciu z Armenią. Mamy świadomość, że jesteśmy mocną ekipą, z którą trzeba się liczyć - podkreślił Fabiański, który dodał, że nie martwią go cztery stracone gole w dwóch eliminacyjnych meczach. - Najważniejsze jest zwycięstwo - zakończył.

Zobacz także:

Memy o Polska - Dania: Pojawia się i znika, taka rola Grosika! [GALERIA]
VIPy na meczu Polska - Dania [ZDJĘCIA]
Zdjęcia z meczu Polska - Dania [GALERIA]

MŚ 2018 w GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Fabiański o wygranej z Danią: Mimo wszystko uważam, że zachowaliśmy duży spokój - Gol24

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki