Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszowali karty płatnicze i wyłudzali towary. Działali w całym kraju

Wiesław Pierzchała
Oszuści kopiowali dane z kart płatniczych, następnie wytwarzali nowe, podrobione karty, którymi płacili za kupowane towary
Oszuści kopiowali dane z kart płatniczych, następnie wytwarzali nowe, podrobione karty, którymi płacili za kupowane towary Grzegorz Gałasiński
Oszuści kopiowali dane z kart płatniczych, następnie wytwarzali nowe, podrobione karty, którymi płacili za kupowane towary. Poszkodowane są m.in. centra rozliczeniowe z Francji, Włoch i Hiszpanii. Akt oskarżenia, którym objętych jest aż 32 podejrzanych, trafił właśnie do Sądu Okregowego w Łodzi.

Listę oskarżonych otwiera 43-letni Krzysztof M. - pseudonim Mały, z zawodu dziewiarz, który przed wpadką był zatrudniony na 7/8 etatu jako pracownik magazynu żywnościowego w... Areszcie Śledczym w Łodzi. W gangu działali też Adrian R. - "Trewor" i Marek O. - "Osiołek", z zawodu menedżer, który ostatnio pracował w Maidstone w Wielkiej Brytanii.

Ponadto wśród oskarżonych jest była dziennikarka Katarzyna Z. oraz Adam K. - "Broda", z zawodu technik tworzyw sztucznych, który przed zatrzymaniem był kierownikiem gabinetu stomatologicznego w Konstantynowie.

Według prokuratury, wszyscy oskarżeni wyłudzili w sklepach towary warte co najmniej 100 tys. zł. Wśród poszkodowanych są centra finansowo-rozliczeniowe we Włoszech, Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Stąd skomplikowane i czasochłonne śledztwo, bo prokuratorzy musieli zabiegać o pomoc prawną w tych krajach.

Przestępcy dysponowali nowoczesnym sprzętem elektronicznym, za którego pomocą fałszowali karty płatnicze. Odbywało się to w ten sposób, że oszuści kopiowali dane kart, zawarte na paskach magnetycznych i nanosili je na zwykle karty plastikowe, imitujące karty płatnicze. W ten sposób wyłudzali towary lub pieniądze w placówkach handlowych i gastronomicznych.

Według prokuratury, oskarżeni skopiowali dane co najmniej z 28 kart płatniczych, z których część sprzedali na czarnym rynku, a resztę wykorzystali, płacąc nimi za sprzęt sportowy, elektroniczny, radiowo-telewizyjny, gospodarstwa domowego i inny w Łodzi, Kutnie, Gdańsku i innych miastach na terenie całego kraju.

Z ustaleń śledczych wynika, że karty płatnicze były nielegalnie kopiowane przez kelnera w znanej restauracji w centrum Łodzi, a także przez pracowników stacji benzynowej i innej restauracji.

Prokuratura Krzysztofowi M. "Małemu" zarzuca, że 28 maja 2005 roku w sklepie Step In za pomocą podrobionej karty wyłudził 1,1 tys. zł. 3 czerwca tego samego roku podczas zakupów w sklepie Diverse w Łodzi wyłudził 2,9 tys. zł, a w sklepie Solpol II w Łodzi chciał wyłudzić 8,2 tys. zł, ale kwota nie trafiła na konto Solpolu II i do transakcji nie doszło.

28 czerwca Krzysztof M. wyłudził na stacji benzynowej PKN Orlen w Łodzi 1,4 tys. zł. Do podobnego przekrętu doszło na stacji paliwowej Jet 69 w Łodzi, gdzie "Mały" wyłudził 353 zł.

Śledczy podliczyli również wyczyny dziennikarki Katarzyny Z., która w sklepie Go Sport w Łodzi raz wyłudziła 1,5 tys. zł, a drugim razem 2,2 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki