Sportowo zakopaliśmy się w naszej kochanej metropolii. Umościliśmy swoje legowiska na peryferiach polskiego sportu, rzadko wychylając się do wielkiego świata. Coraz słabiej pamiętamy niedawne czasy gdy na podium plebiscytu naszej gazety na Sportowca Roku, stawali medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata, Europy. Zbigniew Bródka, Kajetan Duszyński, Adam Kszczot są tego najlepszymi przykładami.
Od czasu do czasu gościmy światowe imprezy, Mundiale, siatkarzy 2014, siatkarek 2022, czempionaty Starego Kontynentu 2009, 2019, następczyń Złotek. Miłościwie zarządzający nami Magistrat, zafundował poddanym wiele sportowych inwestycji, stadiony piłkarskie, żużlową Moto Arenę, Sztandarowym obiektem była Atlas Arena. Kilkanaście lat temu spełniała podobną rolę w Polsce jak stadion Korony, Arena Kielce przed EURO 2012. Teraz naszą splagiatowąną halę przeskoczyły, Ergo Arena Gdańsk/Sopot, Arena Gliwice, Tauron Arena Kraków, Arena Toruń.
Gorącym tematem ostatnich tygodni jest pełne zadaszenie toru żużlowego. Komisarze meczów będą mieli niewiele do powiedzenia. Przestaną złośliwie odwoływać zawody pod idiotycznymi pretekstami. Sprzedawcy i producenci parasolek dawno zbankrutowali. Słychać medialne życzliwe zachęty do podjęcia jedynej słusznej decyzji. Król Hadesu Witold Skrzydlewski zatriumfuje, a ja będę przed Nim zamiatał czapką, kapelusz może mieć tylko On.
Cieszymy się niszowymi sukcesami. Dominacją piłkarek SMS-u. heroicznymi, zwycięskimi bojami rugbystów Budowlanych, tak, tak, dla mnie zawsze będą Budowlanymi. Mistrzostwami Polski waterpolistów Edwarda Kujawy, workami medali karateków.
Czekamy jak na zmiłowanie boskie, wielkich sukcesów łódzkich futbolistów w ekstraklasie i I lidze. Czy za rok dożyjemy derbów na salonach Najjaśniejszej Niepodległej ? Marzę o mistrzowskim podium siatkarek ŁKS, medalowym Budowlanych. Liczę na kolejne spotkania Ligi Mistrzyń siatkarek i piłkarek.
Przed nami w Atlas Arenie i Sport Arenie od wtorku do soboty 16 niesamowitych spotkań II fazy grupowej Mundialu.
Polki zabrały do niej trzy zwycięstwa i dziesięć punktów z I fazy. Pierwsze cztery zespoły awansują do ćwierćfinału w Gliwicach. Nasze dziewczyny, trzy z ŁKS, Kamila Witkowska, Zuzanna Górecka, Klaudia Alagierska-Szczepaniak, jedna z Budowlanych, Monika Fedusio zagrają: we wtorek 4 października z Serbią, mistrzyniami świata, brązowymi medalistkami igrzysk Tokio 2020. W środę z USA, mistrzyniami olimpijskimi Tokio 2020. W piątek (w moje imieniny) z Kanadą, w sobotę z Niemcami.
Wszystkie mecze o 20.30 w Atlas Arenie. Wierzę w cudowne śliczne kochane dziewczyny, pojadą do Gliwic!
ą
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?