Finałem tegorocznego festiwalu miała być zaplanowana na 25 marca prapremiera spektaklu „Blackout” w reżyserii Katarzyny Kalwat, przygotowana przez gospodarzy. Spektakl jednak odwołano, według oficjalnej wersji z powodu rezygnacji większej części aktorów z udziału w przedstawieniu.
**Czytaj:
Premiera „Blackout” w Teatrze Powszechnym w Łodzi nie odbędzie się**
W związku z tym w „Powszechnym” zadecydowano, że Festiwal ma... formułę otwartą i zakończy się dopiero w czerwcu. A teatr przygotuje w tym czasie dwie festiwalowe premiery. Pierwsza to „Arcydzieło na śmietniku” amerykańskiego autora Stephena Sachsa w reżyserii Justyny Celedy, z udziałem Mileny Lisieckiej z Teatru im. S. Jaracza i Jakuba Kotyńskiego, planowana na 20 maja. 24 czerwca zaś odbędzie się prapremiera sztuki „Dryl” Wojciecha Bruszewskiego w reżyserii Marty Streker.
**Czytaj:
XXIII Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych [PROGRAM]**
– Teatr jest przestrzenią ryzyka artystycznego, nie możemy o tym zapominać. Odwołanie spektaklu to sytuacja, która zdarza się wówczas, gdy działamy w przestrzeni sztuki – mówi Ewa Pilawska, dyrektor Teatru Powszechnego i festiwalu.
Jak zapowiadają organizatorzy przedsięwzięcia, po prezentacji premier Teatru Powszechnego, które również biorą udział w Plebiscycie Publiczności XXIII Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, ogłoszone zostaną wyniki głosowania na Najlepszy Spektakl, Najlepszą Aktorkę i Najlepszego Aktora.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?