Na początek wieczoru Orkiestra FŁ pod batutą Ivana Monighettiego wykonała Muzykę dla królewskich ogni sztucznych Jerzego Fryderyka Haendla. Utwór przeznaczony do wykonania na wolnym powietrzu wiele traci w sali koncertowej, ale orkiestra wykonała tę bardzo przystępną muzykę z właściwym jej pogodnym i uroczystym charakterem.
W drugiej części zabrzmiała Elegia: Śnieg w czerwcu chińskiego kompozytora Tan Duna, znanego z muzyki do filmu "Przyczajony tygrys, ukryty smok". Tan Dun jest niewątpliwym ekspertem w dziedzinie instrumentów perkusyjnych, które tworzą przemyślane, skomplikowane i bogate kolorystycznie faktury. Tomasz Wrocławski, Dariusz Kaśnicki, Sebastian Dworzak i Jan Pawlak zasłużyli na wielkie brawa, podobnie jak Ivan Monighetti, który wykonał partię wiolonczeli solo z dużą ekspresją. Atutem była też teatralizacja wykonania: muzycy wchodzili na scenę w ciemności, po czym światło zaczęło się skupiać na soliście, tworząc intymną atmosferę.
Koncert zamknęła Msza Nelsońska d-moll Józefa Haydna w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej i Chóru FŁ oraz solistów. Marta Boberska śpiewała ekspresyjnym, zdecydowany sopranem, który doskonale się splatał z matowym brzmieniem altu Olgi Maroszek. Wśród głosów męskich te proporcje nie były już zachowane, gdyż jasny, mocny tenor Przemysława Baińskiego sprawiał, że partia Bartosza Szulca wydawała się trochę przytłumiona, choć obaj panowie byli tego wieczoru w dobrej formie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?