Łodzianki mają czego żałować, tym bardziej że finał Pucharu Polski zostanie rozegrany na stadionie przy al. Unii Lubelskiej 2. Niestety, bez udziału łódzkich piłkarek.
Do zespołu trenera Marka Chojnackiego trudno mieć jednak pretensje. Piłkarski UKS SMS Łódź do końca liczyły się w grze o finał, zabrakło nieco koncetracji, szczęścia i precyzji.
Zwłaszcza w czwartej serii rzutów karnych, w której szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliły zawodniczki Czarnych Sosnowiec.
Do tego nieszczęśliwego dla łodzianek konkursu jedenastek wcale nie musiało wniedzielę dojść. W 74. minucie po strzale Klaudii Jedlińskiej goście wyszli na prowadzenie. Czarni doprowadzili do wyrównania w... szóstej minucie doliczonego czasu gry i to w wielce kontrowersyjnych okolicznościach. Sędzina podyktowała rzut karny, a tego na gola zamieniła Patricia Hmirova.
W finale Pucharu Polski zagrają więc Czarni Sosnowiec. Co z łodziankami?
W najbliższy weekend UKS SMS zmierzy się w Wałbrzychu z AZS PWSZ w ramach rozgrywek ekstraligi.
Czarni Sosnowiec - UKS SMS Łódź 1:1 (0:0, karne: 5:4)
Gole: 0:1 - Klaudia Jedlińska (76), 1:1 - Patricia Hmirova (90+6, karny).
SMS: Paturaj - Enjo, Zubchyk, Dragunowicz, Kurzawa - Achcińska, Parczewska, Zbyrad (85, Molenda) - Jedlińska (88, Sokołowska), Karczewska, Filipczak (80, Turkiewicz).
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?