Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finisz prac na autostradzie A2 i drodze S8

Marcin Bereszczyński
Tomasz Hołod/polskapresse
Autostradą A2 ze Strykowa do Warszawy można już jeździć bez żadnych utrudnień. Zakończyły się wszystkie prace, zamontowane zostały znaki i tablice informacyjne. Trwa jeszcze uzupełnianie ekranów akustycznych, ale roboty te nie powinny utrudniać ruchu.

- Jeśli jednak ekrany będą montowane przy mostach lub przepustach to możliwe, że będą miejscowe zwężenia i wyłączenia pasów awaryjnych - mówi Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W poniedziałek na A2 zakończono wszystkie prace przy jezdniach. Ostatnie polegały na zamontowaniu barier na przewiązkach, czyli miejscach, gdzie ekipy budowlane mogły zjechać z jednej jezdni na drugą.

Niebawem bez przeszkód będzie można przejechać drogą ekspresową S8 z Piotrkowa Trybunalskiego do granicy województwa z Mazowszem. Na odcinku między Rawą Mazowiecką i granicą województwa w środę zakończą się odbiory inwestycji i od czwartku będzie można jeździć obiema jezdniami bez ograniczeń.

Jest jednak wyjątek. To krótki odcinek w Babsku, gdzie ma powstać podziemne przejście dla pieszych, ale na razie jest tam "zwykłe" przejście przez jezdnię.

- W trakcie prac okazało się, że w tym miejscu jest bardzo wysoki poziom wód gruntowych. Trzeba było przeprojektować przejście podziemne. Prace w Babsku trwać będą do końca października - zapowiada Maciej Zalewski, uczulając kierowców, żeby jechali przez Babsk bardzo ostrożnie.

Od 22 października rozpocznie się oddawanie do użytku odcinka S8 między Piotrkowem i Rawą. Utrudnienia w ruchu na tym odcinku i oddanie 60 km tej trasy powinno nastąpić 29 października.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki