Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firmy i instytucje w Łódzkiem oszczędzają grube tysiące na płaceniu podatków

Alicja Zboińska, Beata Dobrzyńska
Polska Press/archiwum
Ponad milion złotych podatku zaoszczędziło w tym i zeszłym roku dziesięć firm i instytucji z Łodzi. Zostały zwolnione z konieczności płacenia

Tak zdecydowali łódzcy radni. To do nich należy bowiem rozpatrywanie wniosków od firm i instytucji, które chcą legalnie nie płacić podatku od nieruchomości.

Największą pomoc otrzymała Toya sp. z o.o. Radni w ubiegłym roku uznali, że spółka nie musi płacić blisko 372 tys. zł podatku. Deweloperska spółka Arche, która w Łodzi wybudowała Tobaco Park, została zwolniona z zapłaty niemal 216 tys. zł. Tak było zarówno w ubiegłym, jak i w tym roku, a za każdym razem radni zwalniali z podatku, który wynosił niemal 108 tys . zł. Wysokie miejsce w tym zestawieniu zajmuje także spółka Wigmar, która też działa na rynku nieruchomości. Za każdym razem wysokość podatku, z którego zapłaty została zwolniona, wynosiła blisko 57,5 tys. zł.

- Do końca 2013 roku przedsiębiorcy mogli się ubiegać o zwolnienia z podatku od nieruchomości - mówi Jolanta Baranowska z biura prasowego łódzkiego magistratu. - Mogli z tego skorzystać ci, którzy wybudowali lub zmodernizowali hotel lub obiekt hotelowy, wykonali remont elewacji, prace konserwatorskie, restauratorskie lub rewitalizację budynków, które są wpisane do ewidencji zabytków. Trzeba też było spełnić warunki, zawarte w kilku uchwałach radnych.

Podatku można było nie płacić przez maksymalnie pięć lat. A uzależnione to jest m.in. od tego, ile przedsiębiorca wydał na inwestycje, a w przypadku hoteli także od tego, ile osób znalazło dzięki temu pracę.

Urzędnicy tłumaczą, że spółki: Toya, a także FC SPV Noakowskiego, SGI, Wigmar, Hollander Nieruchomości, Arche miały prawo przez kilka lat nie płacić podatku ze względu na poniesione wysokie koszty inwestycji.

Tylko w tym roku osiem firm i instytucji z Łodzi nie zapłaciło blisko 391 tys. zł podatku. W ubiegłym roku z tego prawa skorzystało dziesięć firm i instytucji, a wysokość zwolnień podatkowych wyniosła ponad 670 tys. zł. W większości przypadków w ciągu tych dwóch lat zwolnienia dotyczyły tych samych przedsiębiorstw.

Prezydent Łodzi podjęła natomiast decyzje albo o rozłożeniu na raty zaległego podatku albo zdecydowała, że może być on zapłacony później. W ubiegłym roku z tej formy skorzystało 15 instytucji i firm, a w tym roku 10. W ubiegłym roku chodziło w sumie o kwotę ponad 145 tys. zł, w tym niespełna 41,5 tys. zł.

W 2014 r. podatek z opóźnieniem mógł zapłacić m.in. Łódzki Zakład Usług Komunalnych, a Klub Kolarski „Tramwajarz” mógł go spłacić w ratach. W tym roku o rozłożenie podatku na raty poprosili m.in. przedstawiciele szpitala im. Babińskiego w Łodzi oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Geodezyjnego w Łodzi.

Z udzielaniem pomocy firmom i instytucjom mogą wiązać się kłopoty. Do Urzędu Miasta w Tomaszowie już dwa miesiące temu wkroczyło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Kontrola ma potrwać do końca października.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego w tomaszowskim magistracie przyglądają się dwóm rodzajom podatków: od nieruchomości i środków transportu.

- Kontrola dotyczy udzielania w Urzędzie Miasta w Tomaszowie Mazowieckim ulg w podatku od nieruchomości oraz podatku od środków transportu w latach 2010 - 2015 - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy CBA.

Rzecznik nie udziela bardziej szczegółowych informacji. Obecne władze miasta są spokojne o wynik kontroli. Dotyczy ona bowiem okresu, gdy rządził poprzedni prezydent. Miejscy urzędnicy przez ostatnie lata nie informowali, komu umarzają podatki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki